1.9 JTD odpala i gaśnie.

Witam.

Pierwszy post i obciach na całego,trudno... .

Sprawa ma się tak-
Pacjent to 147 1.9 JTD 85kW 02rok.

Z autem mam taki problem,że jak odpalę i jest na obr.jałowych to silnik pracuje poprawnie nie gaśnie.
Autem wystarczy ruszyć np.próba wjazdu do garażu i silnik gaśnie.

Auto było podłączone pod diagnostykę był błąd p0191ciśnienia listwy paliwowej.
Na początku myślałem że chodzi o zawór w pompie to go wyjąłem,umyłem i dałem nowy o'ring.
Coś pomogło bo silnik nie gaśnie w momencie ruszenia a np.po ujechaniu np.200m .
Myślałem też że problemem może być pompka w baku gdyż trochę brzęczała.
Pompkę kupiłem nową i oczywiście założony nowy filtr paliwa.
Po tej wymianie ujechałem autem ok.1.5km i auto zgasło na środku ronda...brawo!

Teraz wieczorem byłem przestawić auto do drugiego,ogrzewanego garażu to silnik zgasł 2 razy.
Nie wiem czy ma to jakieś znaczenie,ale silnik po zgaśnięciu nie pali od razu a po ok.30 sek.

Auto chciałem oddać to mechanika/elektromechanika ale każdy mówi że nie robi (już) z dieslami... .

Błąd tak wyżej,czyli p0191
Gdzie szukać usterki?

Miałem jeszcze podejrzenia co do EGR że może się zacina w pozycji otwartej i silnik gaśnie,ale wtedy wyrzuciło by p0400...?

Jakie masz ciśnienie na szynie po odpaleniu i jakie w momencie gdy auto gaśnie?

Nie mam kabla do diagnostyki tylko apkę która wg.mnie nie jest najlepsza...
Jeśli dobrze odczytałem,to ciśnienie przy bucie ok.1800bar a jak gaśnie to spada chyba 3.5bar.
Co dziwne wczoraj zrobiliśmy z bratem na dwa auta ok.50km i alfa nie zgasła tylko było parę momentów jak by silnik się przydławił i miał gasnąć.A dziś autem zajechałem do pracy było ok. odpalam po pracy ujechałem może 100m i silnik zgasł,odpalił po ok.30sek.Potem było już prawie normalnie-prawie bo jak naciskałem na sprzęgło to silnik prawie gasł ale nie gasł.
Filt paliwa wymieniony założyłem bosch ale to nic nie dało kasa w błoto... .
Lejące wtryski raczej wykluczam bo jak by lały to silnik by dymił i gasnął by ciągle-a wczoraj zrobione 50km więc raczej nie to.
Egr czyszczony ale on pracował płynnie i nie był za specjalnie brudny-co najwyżej trochę tłusty.

Mam podejrzenia co do zaworka w pompie czy to on się jakoś zacina czy coś się z nim dzieje?

1800bar? w silniku 115ps, chyba niemożliwe. jak dobrze pamiętam to jest tam czujnik 1500bar na szynie i limit ciśnienia na 1350bar - przynajmniej u mnie byl limit 1350bar, skalowania czyjnika nie pamietam.
Jesli auto Ci gaśnie gwałtownie, bardzo prawdopodobne jest to, ze uderzasz w limit ciśnienia na szynie. Najprawdopodobniej przez zablokowany zawór sterujący na pompie CR.
Najłatwiej bedzie Ci zaopatrzyc się w kabelek za kilkadziesiac złotych i MES'a, inaczej będzie to szukanie mocno "po omacku".

Podkreślmy, że warto kupić elm327 typowo zrobionego pod fiata, jest szybszy i więcej funkcji mes'a można wykorzystać.Na allegro jest gość, który tym handluje.

Sprawa chyba wyjaśniona -w aucie nie ma żadnej usterki a powodem problemu było o dziwno kiepskiej jakości paliwo.
Wyszło to przypadkiem bo pojechałem ciągnikiem na CPN i po zatankowaniu traktor nie miał siły wyjechać samemu pod górkę.
Szybka wymiana paliwa w ciągniku oraz samochodzie załatwiła sprawę.
A ten ON co spuściłem jest tak kiepskiej jakości że nie dało się nim rozpalić ognia w kozie-pierwszy raz widzę aby ON miał trudności się zapalić.

Chciał bym jeszcze dodać,że filtr paliwa w alfie (filtron)miał ok.2tyg. jak dziś wymieniałem paliwo to założyłem filtr bosch a tego filtrona rozciąłem.No niestety ale cały wkład był oblepiony jakąś żółtą mazią jak by żelatyną.Filtry wymieniam raz w roku a tu proszę zapchany po 2tyg. .Teraz mi aż wstyd bo chciałem oddać sprawne auto do mechanika a ten znając życie skasował za rzekomą naprawę...

To fajniutko, że auto już sprawne.
Napisz jeszcze co to za stacja ! :)