-
Wycieraczki
Jeszcze jeden problem z kategorii dziwnych,alfa jak to alfa ma swoje humory a u mnie szczegolnie "humorzaste" sa wycieraczki tzn dzialaja kiedy chca a dokladnie wyglada to tak,ze jesli w momencie odpalenia silnika dzialaja to dzialaja az do zgaszenia silnika(nie wazne ile to trwa)i odwrotnie jesli nie dzialaja od poczatku nie dzialaja do konca.
Niejednokrotnie musze odpalac samochod 5-10 razy zeby w czasie dlugiej jazdy byly sprawne.Dodam,ze silniczek jest w pelni sprawny,wszystkie styki przeczyszczone i ciagle to samo.Czy moze to miec cos wspolnego z czujnikiem deszczu,jesli tak to czy mozna go jakos obejsc bo w gruncie rzeczy nie jest mi do niczego potrzebny.
Pozdrawiam i z gory dziekuje za pomoc.
(alfa 166 3.0 v6 1999 rok)
-
czujnik deszczu mozna obejsc poprzez zloczenie odpowiednio kabli do niego dochodzacych po prostu spiac je razem a ja bardziej w tym wypadku stawialbym na jakis przekaznik
-
Ok,a konkretniej cos na temat tego przekaznika? W instrukcjach wlasnie nie moge sie doszukac,ktory mialby odpowiadac za wycieraczki :/.
-
Tez zaczeły mi się problemy z wariującymi wycieraczkami. Kiedy chce przetrzec szybe tylko raz one czasami sie włączają i tak cały czas chodzą a innym razem działają prawidłowo. To samo się dzieje kiedy pracują w cyklu przerywanym nie zależnie od częstotliwości potrafią włączyć się i pracować czły czas bez przerw. Najbardziej denerwujące jest to że kiedy tak już zaczną żyć własnym życiem w żaden sposób nie można ich wyłączyć dopuki same nie zechcą i się nie wyłączą. dodam że nie mam czujnika deszczu. może ktoś wie co może byc przyczyną?
-
przechodziłem to w dwóch swoich 166 ... zawsze był to umierający silnik ... po wymianie silnika wycieraczek wszystko było OK
-
a ten czujnik deszczu to w zasadzie jak on działa, moze mi ktos wytlumaczyc??