Printable View
Cześć, przytrafiła mi się wczoraj kiepska rzecz. Pompa wody się zatarła i ścięło zęby w pasku rozrządu. Niby silnik sam zgasiłem i chyba nie słyszałem bicia tłoków o zawory. Teoretycznie w 2.4 zawory się nie powinny powyginać, a tylko połamać dźwigienki popychaczy. Jak to wygląda w praktyce? Autko stoi już u mechanika, ale ciekaw jestem czy przygotowywać się na remont głowicy, czy jednak jest nadzieja, że skończy się na wymianie dźwigienek?:confused:
W praktyce wygląda jak mówisz. U mnie debil blacharz przy naprawie powypadkowej uszkodził silnik i miałem połamane 18 z 20 dźwigienek. Auto sprzedałem rozbite z uszkodzonym silnikiem. Głowice kupił ode mnie [MENTION=14596]megalanca[/MENTION] i jak twierdził zawory były proste.
Policz dobrze igły od łożysk dźwigienek zaworowych, jak sie nie doliczysz ściągasz miske olejową i płuczesz kanały, zakładasz nowe dźwigienki, rozrząd i jazda.
Przy jakim przebiegu zdechła ci pompa i jakiej firmy?
Cytat:
Napisał jasio79
185 tys, pompa chyba ori, bo widać że rozrząd był robiony jakiś czas temu (+-30 tys- przed awarią, na pasku były jeszcze fabryczne znaki) ale ktoś przyoszczedził na pompie i wymienił rozrząd bez niej. Ogólnie od jakiegoś czasu zauważyłem wyciek wody z niej co mi troszkę przeszkadzało bo chce auto mieć zawsze w jak najlepszym stanie i już byłem umówiony z mechanikiem na wymianę rozrządu z pompą na koniec miesiąca no ale pech chciał że alfa się nie mogła doczekać i postanowiła się szybciej upomnieć o wymianę...
Na początku sprawdź, czy da się obrócić wałem korbowym, wtedy będziesz wiedział.
Czemu miałoby się nie dać? Nawet jakby zawory się pogiely, to korby i tłoki by przecież wytrzymały raczejCytat:
Napisał Taurus
W JTD zawory są prostopadle do tłoków i małe naprawde małe jest prawdopodobieństwo żeby sie pogieły
Alfa wyjechała z warsztatu, wymieniony rozrząd + wszystkie 20 dźwigienek zaworowych (16 było połamanych). Na razie śmiga, dam znać za paręset kilometrów czy dalej wszystko git, ale jestem dobrej myśli :)Cytat:
Napisał jasio79