Printable View
Potrzebuje waszej pomocy .postanowiłem pomóc bratu i odpalić jego auto od mojej alfy(giulietta) auta odpalic sie nie udalo za to u mnie choinka a co najgorsze brak wpomagania czy od wspomagania znajde jakis przekaznik bezpiecznik moze ktos przerabial ten temat ?
Zacząłbym od sprawdzenia akumulatora i alternatora. To co opisałeś to typowe objawy dla braku ładowania a co za tym idzie rozładowanego akumulatora.
Bardzo ważne przy pożyczaniu komuś prądu na kable do rozruchu aby mieć swój silnik zgaszony. Bardzo łatwo załatwić sobie alternator.
mysle ze ladowanie jest akumlator wyciaglem podladowalem wlozylem odpalal bez problemu tez przejechalem kawalek tym autem i nic poza brakiem wspmagania mu nie dolegalo zauwazylem tez we wentylator wlaczal sie odrazu czy moze to byc czujnik start stop ten ktory jest przy masie - akumlatora
Wiele razy odpalałem inne samochody swoim, nigdy nie gasiłem silnika. Nigdy też nie załatwiłem alternatora. Skąd taka teza?Cytat:
Napisał zbigniew-777
Właśnie, też jestem ciekaw, bo co czytałem/słyszałem to właśnie zaleca mieć się odpalony silnik i tak zawsze robiłem, jak narazie 0 problemów :confused:
Zrób kalibrację układu, kierownica do oporu w lewo, potem do oporu w prawo.
znalezione okazało sie ze to bezpiecznik przy klamie plusa (zolta 60 ). moral taki nie spieszczie sie :))