Printable View
Witam. Mam problem z turbiną... przyspieszenie jest... ale jest bardzo głośna... nie wiem jak to określić... poprostu tak jak by chciała za dużo powietrza załapać... Nie wiem... Może to filtr powietrza... ale to stało się z dnia na dzień... turbina można powiedzieć jest nowa (regenerowana za 1400zł w kwietniu) więc raczej nie padła... Tylko kurdę dźwięk jest bardzo głośny nie piszczy nie dzwoni tylko poprostu strasznie dużo powietrza chce zassać...
A dolot masz cały? Chodzi mi o rury od fitra do turbo, dalej do IC i kolektora dolotowego.
sprawdze jutro jak wjade na kanal :D
Ale czy mogla turbina w tak krótkim czasie paść ? Ja go mam od lipca a w kwietniu była regenerowana... Obchodzę się z nią jak z jajkiem...
Jak była źle zregenerowana to może oczywiście paść, ale myslę że po prostu rura między turbiną a intercoolerem albo pekła albo opaska puściła. chyba że padło sterowanie zmienną geometria
Powiem wam że jak jadę i przekroczy mi 1800 obrotów to ludzie uciekają :P taki syyyyyk wydobywa się z pod maski... Podszedł do mnie gosciu jak stałem na poboczu i pyta : "Panie ile Ty masz tam koni" xD
A tak poważnie to kurdę mam nadzieje ze to tylko ta rura... jutro właduje się pod auto i zobaczę... Na kanał dopiero w poniedziałek się wybiorę (zapomniałem że dzis wszystko zamkniętę...)
Nie chce straszyc ale widzialem przypadek jak kawałek rury dolotwej (była popekana) wpadł do turbiny prosto na wirnik :/ i tak swistało przez ta dziure. Oczywiscie po turbinice.