-
2.0 Twinspark nie odpala
Proszę szanowne grono o pomoc.
Ze 2 tygodnie temu podczas deszczowej pogody, auto po zgaszeniu nie chciało odpalić. Kręciło, kręciło aż za powiedzmy 15 razem odpalił. Po odpaleniu i w czasie jazdy chodził normalnie.
Po dojechaniu do domu i zgaszeniu już nie odpalił ani razu. Raz na jakiś czas przy takiej próbie odpalenia, odnosiłem wrażenie jakby załapywał, ale od razu się dusił.
Po podpięciu do komputera wyświetla się jedyny błąd: 200 stan klucza (transponder).
Dodam iż po przekręceniu stacyjki na zapłon kontrolka kluczyka się nie podświetla.
Nie wiem czy to może mieć związek, ale kilka dni przed tą sytuacją zawadziłem kolanem o przekaźnik 27A który wypadł na podłoge, w sumie nie znam jego lokalizacji, ale przejeżdził tak dość sporo bez niego.
1. Czy gdyby immo się wysypało, możliwe że kontrolka kluczyka nie była by podświetlona po włączeniu na zapłon?
2. Czy możliwym jest że gdyby wysypał się czujnik położenia wału to nie wyświetlałby sie błąd na jego temat po podpięciu do kompa?
-
1 załącznik(i)
Nie wiem czy Ci to pomoże ale u mnie kiedyś też się takie cuda działy po grzebaniu pod machą i pomogło oczyszczenie wtyków w tym małym czymś zaznaczonym na zielono. Nie mam pojęcia co to i od czego to ale pomogło. Podobnie jak u Ciebie kontrolka od immo się nie świeciła, silnik kręcił nie odpalał. Inna opcja to syrena alarmu, u mnie alarm jest na zasadzie jest więc kiedyś wymieniając żarówkę wpadłem na genialny pomysł żeby nie wkręcać syreny i jak się okazało wróciła. Też kręcił ale nie odpalił, po podłączeniu syreny wszystko wróciło do normy.
-
Dzięki za chęć pomocy [MENTION=754]GUNIOZAUR[/MENTION].
Temat już ogarnięty.
Dla potomnych: po otwarciu maski po prawej stronie są przekaźniki i te duże bezpieczniki. Były zaśniedziałe styki. Po wyczyszczeniu chodzi jak ta lala i odpala od strzału.
-
hej za chwilę pojawi się moje ogłoszenie - oddam za darmo alfe 155 - mój nie dokończony projekt tuningowy
proszę looknij