2,2 JTD wymiana silnika szukam serwisu Poznań

Witam wszystkich,

Pierwszy raz piszę post, bo pierwszy raz szukam pomocy, której nie znalazłem w innych wątkach.

Moje Stelvio 2,2 JTD Q4 210KM z 2017 r. (rejestracja 01-2018) umarło śmiercią nagłą i niespodziewaną... Po 140 tys. km zatarł się silnik. Pompa nie podawała dostatecznego ciśnienia oleju, komputer nie wypluwał błędu, no i silnik do kosza. Autoryzowana stacja zawołała taką cenę, że musiałem podziękować i zacząłem szukać na własną rękę.
Mam wstępnie dogadany silnik używany z rozbitka, z całym osprzętem, ale nadal poszukuję godnego zaufania warsztatu, który wymieni mi silnik za rozsądne pieniądze. Jestem z Poznania, więc jeżeli ktoś może polecić godny zaufania warsztat gdzieś w niedalekiej okolicy, będę zobowiązany.
Dodam, że od roku mam zmienioną mapę na ok. 520 Nm i 260 KM, no i chciałbym po zmianie zachować te parametry.

Pozdrawiam i będę wdzięczny za pomoc.
Grzegorz

Do Legnicy masz stosunkowo nie daleko www.facebook.com/shopefi

Wysłane z mojego 21081111RG przy użyciu Tapatalka

Na przyszłość wymień połączenie gumowe smoka oleju.
To jest ta sama przypadłość co w 2.0 mjet

Cytat:

---

Napisał Greg_75

Dodam, że od roku mam zmienioną mapę na ok. 520 Nm i 260 KM, no i chciałbym po zmianie zachować te parametry.

---

A poczułeś chociaż na co dzień te +50KM, czy tylko jarałeś się kreskami? Podobno cyferkami się nie jeździ, ale nasz klient nasz per Pan :P

Cytat:

---

Napisał dziadzia82

Na przyszłość wymień połączenie gumowe smoka oleju.
To jest ta sama przypadłość co w 2.0 mjet

---

Ktory to element? Mam 145k przebiegu i moze przydałoby sie to wymienic :))

Cześć,

Wcześniej jeździłem Alfą GT w 1,9 JTD i wyobraź sobie że też musiałem wymienić silnik, dla mnie wręcz niezniszczalny.
Wszystkie Alfy poprzednich generacji zna Łukasz Maruniak, znał się na wszystkim w GT, myślę że i ze Stelvio pomoże.
http://www.maruniak.pl/
Pozdro i powodzenia!

Cytat:

---

Napisał Krzysztof

A poczułeś chociaż na co dzień te +50KM, czy tylko jarałeś się kreskami? Podobno cyferkami się nie jeździ, ale nasz klient nasz per Pan :P

---

Po zmianie mapy Księżniczka wyraźnie zmieniła się w Diablicę. Zarówno przyspieszenie przy niskich prędkościach (w tym od startu), jak i przy wyższych (140km/h w górę) zmieniło się diametralnie. W mieście w trybie Dynamic stała się zbyt ostra, w trasie prędkość 180 km/h stała się prędkością przelotową; nie spoglądając na zegary łapałem się na jeździe 180-200 km/h. Jedyne czego nie odczułem, to wyraźnej zmiany prędkości maksymalnej; do 200 km/h zachowuje się jak rączy rumak, jakby miała jeszcze gigantyczny zapas, do 220 km/h jedzie, do 230 km/h można ją zmusić, ale ponad to już trzeba czekać wieki i jest to już bez sensu.
Zmieniając silnik nie wyobrażam sobie powrotu do starej mapy...