Printable View
hej.
Mam problem z rana jak jest zimno po odpaleniu falują obroty i przy ruszeniu jest kangur. wywalało błąd podgrzewacza i została wymieniona sonda lamba. później wypadanie zapłonu na drugim cylindrze. świece i cewka nowa.
Niestety w dalszym ciągu jest problem z kangurem rano. silnik to 1.8 MPI. Byłem już u trzech mechaników w moim mieście i każdy rozkłada ręce. teraz trochę dogrzało to jest lepiej nie idealnie ale już tak nie szarpie. Miał ktoś taki przypadek????
U mnie dziwne cuda się działały przez pompę paliwa. Sprawdź ciśnienie na listwie. Jeśli będzie niskie to prawdopodobnie pompa. W razie czego regenerują te dziadostwo w Brzegu - można im wysłać i odsyłają zrobioną.
Miałem również podobny problem, u mnie winna była pompa paliwa i świece
pompa była regenerowana na wiosnę. niby ciśnienie podaje prawidłowe. świece też były wymieniane.
Jak mogę sprawdzić poprawną prace pompy????
U mnie dosyć szybko ta pompa dała znać o sobie, auto czasami mi gasło podczas próby ruszenia (bardzo rzadko, ale pomyślałem, że nieudolnie sprzęgło puszczałem - dopiero co po zdaniu prawo jazdy), aż w końcu podczas zatrzymania się na światłach auto zgasło podczas próby ruszenia i już nie odpaliło :( Więc u mnie to był jedyny objaw - poza oczywiscie kangurkiem na zimnym.
U mnie były kangurki oraz duszenie się silnika na zimnym. A i jeszcze coraz gorsze odpalanie aż do poziomu, gdzie samochód wcale nie odpalał.