-
Hałas i głośny tłumik
Po przesiadce z 2.0 jtdm do 1.4MA liczyłem na ciszę ale dźwięk podczas jazdy nie daje mi spokoju.
Na początku okazało się, że tylna piasta jest w słabym stanie, wymieniłem obie bo akurat miałem w garażu nowe, których nie zdążyłem założyć ostatnio. Poprawa lekko odczuwalna ale cały czas problem się utrzymuje, samochód jest głośny i wygląda na to, że jest to kwestia wydechu. Przy 130 jazda jest już dla mnie męcząca, w dieslu była idealna cisza. Tłumik wygląda jak nowy, wymieniłem łącznik elastyczny bo był lekko uszkodzony od zewnątrz i liczyłem, że to może to ale niestety nie. Przy schodzeniu z obrotów hałas / warkot jest mocno słyszalny, dodatkowo co mnie zaskoczyło w wersji benzynowej po puszczeniu gazu samochód nie hamuje od razu silnikiem tylko obroty spadają bardzo powoli, coś jak tryb żeglowania w automatycznych skrzyniach biegów - to normalne? Dodam tylko, że w momencie gdy podczas jazdy 130 nagle wrzucę luz samochód toczy się już po cichu, więc piasty, łożyska i opony można wykluczyć. Czy macie jakieś podejrzenia co to może być? Założyłem, że to tłumik ale nie widać po nim żadnych uszkodzeń ani przepaleń, jest w bardzo dobrym stanie. Czy ten typ tak po prostu ma?
-
Niestety wydech w wersji benzynowej jest dosyć głośny. Fajnie brzmi jak się przyspiesza ale na autostradzie w połączeniu z krótką skrzynią biegów przeszkadza. Podobno pomaga wygłuszenie bagażnika. Miałem się za to zabrać w tym roku ale się chyba już nie wyrobię.
-
Poza tym, że jest głośno to samochód jakby cały czas delikatnie drży i rezonuje, przy 140 jest to już bardzo męczące, a przy 160 praktycznie nie da się jechać. Siedziałem ostatnio chwilę na fotelu pasażera i poczułem, że fotel normalnie drży podczas jazdy, prawe lusterko delikatnie też, więc wygląda na klasyczne objawy poduszki przy rozrządzie ale czy buczenie i hałas nawet przy niskich prędkościach tez może być tym spowodowany?
-
Ja objawów drżenia nie mam. Być może faktycznie są to poduszki silnika.
-
Ilość podejrzanych się zwiększa bo teraz podczas maksymalnego skrętu kierownicą słychać bardzo donośnie przegub i od tego zacznę
-
Na ten moment sprawdzone jest już wszystko i jedyne co może powodować ten hałas to tłumik końcowy, chociaż nie wygląda zewnętrznie na uszkodzony. Czy to możliwe, że po 180k km jest w środku przepalony lub zużyty?
-
może umów się z kimś i porównaj jak jest u niego? Jestem z Turku, nie wiem skąd ty jesteś, jak blisko możesz dojechać i sobie porównasz hałas bo może TTTM a ty wydajesz niepotrzebnie kase