Radio powoduje problemy z elektryką

Witam.

W zeszłą sobotę podczas jazdy zgasło mi praktycznie wszystko w kabinie.
Nie działał panel od klimy, prędkościomierz, obrotomierz itd.
Zostało tylko podgrzewanie foteli, oświetlenie oraz radio.
Nie można było zgasić auta przyciskiem, trzeba było zadusić.
Wywalił chyba wszystkie możlwe błędy.

Po sprawdzeniu bezpieczników, które wszystkie są ok, wziąłem się za czyszczenie połączeń masowych.
Nie przyniosło to żadnego rezultatu.
Zacząłem wyciągać po kolei bezpieczniki i po wyjęciu bezpiecznika od radia wszystko wróciło do normy.
Nawet się trochę ucieszyłem, bo mam założone radio na androidzie, które i tak mnie denerwuje, ale nie mogłem go odesłać, bo czas na zwrot minął. Mówię sobie, że je wyciągnę i odeślę na reklamację to pozbędę się badziewia i oddadzą pieniądze.
Jeździłem tak cały tydzień bez radia i dzisiaj znalazłem czas żeby się tym zająć.
Rozmontowałem wszystko, założyłem fabryczne i po 5 minutach jazdy powtórka z rozrywki.
Domyślam się, że problem leży gdzieś w instalacji.

Czy miał ktoś już taki problem, albo wie gdzie szukać?

Też poruszyłem podobny wątek dzisiaj bo też mam podobny problem. Wywaliło mi najpier airbag failure, później po kilku dniach doszło że mi kluczyka nie rozpoznaje, problem ze startem, za którymś razem zadziała. Do tego komunikaty, że zacięgniety ręczny, problem ABS, gaśnie mi wszystko, klima, zegary, tak jakby jakieś zwarcie było. Sprawdzałem jak narazie tylko aku, doładowałem, sprawdzałem napiecie na alternatorze, wydaje się ok. Dodatkowo dzisiaj jeszcze mi nie otwiera drzwi bocznych jak otwieram samochód z kluczyka. Intuicja podpowiada jakieś zwarcie, brak masy, ale brakuje doświadczenia żeby sprawdzić samemu wszystko.

Dochodzenia ciąg dalszy, bo może mi się to uda ogarnąć za nim będzie termin u elektryka.

Więc tak - po wyjęciu bezpiecznika od radia wszystko niby jest ok, ale świeci kontrolka poduszek.
Szukałem po kostkach i to nie to.
Natomiast - jakiś czas temu zaczęły się problemy, że co jakiś czas przestawał działać nadmuch.
Teraz raz po raz załączy się na minutę, a potem przestaje.
Po mojej diagnozie wyszło mi, że problem jest z wentylatorem od nadmuchu, bo - po wyciagnięciu dodatkowo bezpiecznika od nadmuchu przestaje się zapalać kontrolka od poduszki.
Dodatkowo kiedy już nawiewy są to można nimi normalnie sterować, działają wszystkie biegi, więc zakładam, że rezyzstor i panel są ok.
Prąd na kostce od wentylatora jest cały czas i napięcie zmienia się w zależności od ustawionej siły nadmuchu, więc chyba prawidłowo.
Wyciągnąłem wentylator i stwierdziłem, że ma duży opór przy kręceniu. Nawet przy mocnym zakręceniu ręką staje po jednym obrocie. Tak ma być czy się zaciera? Przedmuchałem go z kurzu, nasikałem smaru pod ośkę, ale raczej nic to nie pomogło.

Pomyślałem, że może jak silnik się zaciera to potrzebuje większy prąd i przez to komputer wszystko rozłącza, a wyciągnięcie bezpiecznika od radia sprawia, że tego prądu potrzebuje mniej i błędy nie wywalają. Wsadziłem więc bezpiecznik od radia, a wyjąłem od dmuchawy, ale problem sypania błędami powrócił, więc jednak jak widzę problemy są dwa.

- - - Updated - - -

[MENTION=90205]FrankAlfa[/MENTION] zrób tak jak ja i wyciagnij bezpiecznik od radia i zobacz co będzie.

Cytat:

---

Napisał osdazee

Dochodzenia ciąg dalszy, bo może mi się to uda ogarnąć za nim będzie termin u elektryka.

Więc tak - po wyjęciu bezpiecznika od radia wszystko niby jest ok, ale świeci kontrolka poduszek.
Szukałem po kostkach i to nie to.
Natomiast - jakiś czas temu zaczęły się problemy, że co jakiś czas przestawał działać nadmuch.
Teraz raz po raz załączy się na minutę, a potem przestaje.
Po mojej diagnozie wyszło mi, że problem jest z wentylatorem od nadmuchu, bo - po wyciagnięciu dodatkowo bezpiecznika od nadmuchu przestaje się zapalać kontrolka od poduszki.
Dodatkowo kiedy już nawiewy są to można nimi normalnie sterować, działają wszystkie biegi, więc zakładam, że rezyzstor i panel są ok.
Prąd na kostce od wentylatora jest cały czas i napięcie zmienia się w zależności od ustawionej siły nadmuchu, więc chyba prawidłowo.
Wyciągnąłem wentylator i stwierdziłem, że ma duży opór przy kręceniu. Nawet przy mocnym zakręceniu ręką staje po jednym obrocie. Tak ma być czy się zaciera? Przedmuchałem go z kurzu, nasikałem smaru pod ośkę, ale raczej nic to nie pomogło.

Pomyślałem, że może jak silnik się zaciera to potrzebuje większy prąd i przez to komputer wszystko rozłącza, a wyciągnięcie bezpiecznika od radia sprawia, że tego prądu potrzebuje mniej i błędy nie wywalają. Wsadziłem więc bezpiecznik od radia, a wyjąłem od dmuchawy, ale problem sypania błędami powrócił, więc jednak jak widzę problemy są dwa.

- - - Updated - - -

[MENTION=90205]FrankAlfa[/MENTION] zrób tak jak ja i wyciagnij bezpiecznik od radia i zobacz co będzie.

---

Sprawdzałem wszystkie bezpieczniki, ok, masa na silniku jest, wyjąłem bezpiecznik od radia ale to nic nie dało bo moje androidowe spięte jest poza systemem chyba na krótko, poprzedni właściciel kombinował. Przeczyscilem konektory od poduszek powietrznych pod siedzeniami przeczyscilem niebieska wtyczkę przy bezpiecznikach od kierowcy jak jakiś kolega wyżej radził ale nie pomogło. Jak byłem u mechanika i podpinali się komputerem to wskazał na błąd komunikacji z CAN bus.. może tam jest cały problem. Dziś sypnęło też nowym błędem jakieś "pollution filter..." Nie pamiętam co dokładnie więc to wygląda jakby komputer sypał błędami z dupy. Akumulator ładowałem i w stanie spoczynku ma 12,75 alternator też daje ponad 14 mierzone na włączonym silniku więc już nie mam pojęcia. Intuicja podpowiada własnie jakieś przebicie w elektryce, gdzieś porblem z masą

Sprawdz duże bezpieczniki, główne (70 A itd.). Być może któryś jest nadpalony, co powoduje okresowe spadki napięcia w instalacji.