Zakup alfy 156 2.5 V6 2002

Witam, chciałbym zakupić alfe 156 2.5 V6.
Mam parę pytań co do tego samochodu.
Czy w takiej cenie jest to opłacalne, jakie awarie występują w tym samochodzie,
Czy w tym roku jest jeszcze sens kupowania takiego starego samochodu (chciałbym żeby mi trochę posłużył bo z wyglądu bardzo podoba mi się)
A jeśli nie to może jakieś inne propozycje alfy do 15k.
Chciałbym dodać link do aukcji akurat tej która wpadła mi w oko więc dam ze spacją www .otomoto.pl/oferta/alfa-romeo-156-alfa-romeo-156-2-5-v6-ID6FmilZ.html

jeśli ma to być auto na co dzień to odpuść, wieku nie oszukasz. 156 cierpi na rdzę, co byś nie zrobił to po zimach będzie koszmar, szczególnie jak auto ma nakładki na progi.
utrzymanie V6 swoje kosztuje, nie łudź się że utrzymasz to auto niskim kosztem.
Dodatkowo ten egzemplarz wiem z opowieści że łatwego życia nie miał z aktualnym właścicielem :/

W takim razie coś bys polecał z alf do auta na co dzień, myślę nad gt, brera albo 159, chciałbym żeby te auto jakoś posłużyło do normalnych dojazdów, typu praca siłownia, więc może jakieś silniki w miarę mało awaryjne bądź których roczników unikać

Jeśli szukasz w miarę bezobsługowej Alfy, to na start polecałbym MiTo, o ile nie jest za małe. Silniki 1.4 benzyna, wersję turbo z mocą od 120 do 170KM, lubią gaz, auto bazuje na bliźniakach corsa/punto więc części zamienne tanie i dostępne, można dostać z fajnym wyposażeniem - automat, klimą 2 strefowa, tempomat itp.

Cytat:

---

Napisał glowa666

Jeśli szukasz w miarę bezobsługowej Alfy, to na start polecałbym MiTo, o ile nie jest za małe. Silniki 1.4 benzyna, wersję turbo z mocą od 120 do 170KM, lubią gaz, auto bazuje na bliźniakach corsa/punto więc części zamienne tanie i dostępne, można dostać z fajnym wyposażeniem - automat, klimą 2 strefowa, tempomat itp.

---

Jeśli weźmie silnik z Multiair, to mogą być problemy. Warto o tym wspomnieć.

Cytat:

---

Napisał koskar

jeśli ma to być auto na co dzień to odpuść, wieku nie oszukasz. 156 cierpi na rdzę, co byś nie zrobił to po zimach będzie koszmar, szczególnie jak auto ma nakładki na progi.
utrzymanie V6 swoje kosztuje, nie łudź się że utrzymasz to auto niskim kosztem.
Dodatkowo ten egzemplarz wiem z opowieści że łatwego życia nie miał z aktualnym właścicielem :/

---

Nakładki na progi w mojej 156 są od 23 lat i jakoś progom to nie zaszkodziło. Utrzymanie V6 jest nie jest kosztowniejsze od innych silników. Tankowanie ,jedyne co w Busso boli.

- - - Updated - - -

Cytat:

---

Napisał Sixone

Witam, chciałbym zakupić alfe 156 2.5 V6.
Mam parę pytań co do tego samochodu.
Czy w takiej cenie jest to opłacalne, jakie awarie występują w tym samochodzie,
Czy w tym roku jest jeszcze sens kupowania takiego starego samochodu (chciałbym żeby mi trochę posłużył bo z wyglądu bardzo podoba mi się)
A jeśli nie to może jakieś inne propozycje alfy do 15k.
Chciałbym dodać link do aukcji akurat tej która wpadła mi w oko więc dam ze spacją www .otomoto.pl/oferta/alfa-romeo-156-alfa-romeo-156-2-5-v6-ID6FmilZ.html

---

156 z Busso to auto dla Alfisty nie dla " bo mi się podoba".

Cytat:

---

Napisał lesio146

Nakładki na progi w mojej 156 są od 23 lat i jakoś progom to nie zaszkodziło. Utrzymanie V6 jest nie jest kosztowniejsze od innych silników. Tankowanie ,jedyne co w Busso boli.

---

zatem Twoja 156 powinna stać w muzeum jako cud :D moja bez nakładek a progi jak sito

utrzymanie V6 jest okej dopóki coś nie strzeli porządnie, nie wmówisz mi że remont tego silnika można zrobić za czapkę gruszek

Z południowego kraju, nigdy nie zaznająca soli jest szansa że durszlakiem nie będzie mimo nakładek.
Albo krajowa od nowości nie wisząca soli.
Codzienna(z zimą) krajowa 156 pokonuje Mazdy w kategorii rdzy niestety.
Btw nakładki są strasznie upierdliwe w serwisowaniu auta. Kiedyś kupiłem nówki ricambi pomalowałem Nero 601 i leżą 10 lat niezalozone. Jak ktoś chce to PW.
Z pucharowki pierwsza rzecz jaką wywaliłem.
W pierwszej 156 miałem ile tam syfu się gromadzi.. no tylko purchli nie widać dzięki nim, głowa spokojna :)

Cytat:

---

Napisał lesio146

156 z Busso to auto dla Alfisty nie dla " bo mi się podoba".

---

I na tym stwierdzeniu ta dyskusja powinna się zakończyć.

Cytat:

---

Napisał Andrzejsr

Z południowego kraju, nigdy nie zaznająca soli jest szansa że durszlakiem nie będzie mimo nakładek.
Albo krajowa od nowości nie wisząca soli.
Codzienna(z zimą) krajowa 156 pokonuje Mazdy w kategorii rdzy niestety.
Btw nakładki są strasznie upierdliwe w serwisowaniu auta. Kiedyś kupiłem nówki ricambi pomalowałem Nero 601 i leżą 10 lat niezalozone. Jak ktoś chce to PW.
Z pucharowki pierwsza rzecz jaką wywaliłem.
W pierwszej 156 miałem ile tam syfu się gromadzi.. no tylko purchli nie widać dzięki nim, głowa spokojna :)

---

napisałem PW