2.4 jtdm uporczywy błąd czujnika wału

Panowie (i Panie jeśli takie są) błagam o pomoc. Od początku. kolizja rozrządu, śćięty frez na kółku wału korbowego, nowe kółko, rozrząd uszczelki itp. Wymienione 3 dźwignie zaworowe, i ciągle uporczywy błąd p0335. Przed montażem silnik odpalony na tzw. plaka. Silnik pracował bardzo ładnie. Sprawdzona kompresja i jest ok. Po montażu silnika porażka... Silnik pracuje, odpala na plaka i pracuje na paliwie. Po wciśnięciu gazu zaczyna przerywać lub gaśnie. Rozrząd ustawiony na blokady, czujnik wału i wałka wymienione (nawet dwa zestawy), wiązki zmierzone. Czy ktoś miał taką sytuację? Nie mam już pomysłów i jeszcze raz proszę o pomoc.

Mogę powiedzieć że miałem podobnie..... Tylko u mnie skończyło się laweta..... Silnik miałem po generalnym remoncie przez firmę.... Co się okazało sprawdzili wszystko oprócz Wału..... A wał okazał sie minimalnie sztachniety..... Skutki tego okazały się dramatyczne chwycilo silnik tloki zderzyły się z zaworami...... Błędu u mnie nie pokazalo bo usunęli mapę błędów z komputera..... Gdy już sam rozebralem silnik przy rzeczoznawcy wina ewidentna firmy remontujacej..... I teraz inna firma składa mi silnik na ich koszt [emoji23][emoji23][emoji23] morał z tego taki że wszystko trzeba przemiezyc.... Osiowosci spasowanie gladzie honowanie i cała resztę...... Teraz mam rzetelna firmę która mi sprawdza przy mnie takie rzeczy bo miałem takie życzenie i wszystko jest z, dokumentacja zdjęciową. A po 2 u mnie przebieg na desce rozdzielczej przed remontem pokazywał 237 tys kilometrów. I robiłem go dlatego bo zwiekszalem moc. Przebieg faktyczny okazał sie 2x większy..... Więc moja Rada poszukaj żetelnego mechanika albo zrób to sam. Jeśli bedziesz potrzebował porady pisz na priv rozkładamy już silnik 2 raz w ciągu 4 miesiecy[emoji23][emoji23][emoji23] i życzę powodzenia. [emoji847]


Wysłane z mojego RMX3474 przy użyciu Tapatalka

U mnie chyba też skończy się na ponownej rozbiórce silnika ... dzięki za sugestie

Koło foniczne całe, bez uszkodzeń. Part number ten sam... ktoś ma jeszcze jakieś pomysły?

Jak tak to wiązka bądź sterownik silnika.

Cytat:

---

Napisał cinek9108

Panowie (i Panie jeśli takie są) błagam o pomoc. Od początku. kolizja rozrządu, śćięty frez na kółku wału korbowego, nowe kółko, rozrząd uszczelki itp. Wymienione 3 dźwignie zaworowe, i ciągle uporczywy błąd p0335. Przed montażem silnik odpalony na tzw. plaka. Silnik pracował bardzo ładnie. Sprawdzona kompresja i jest ok. Po montażu silnika porażka... Silnik pracuje, odpala na plaka i pracuje na paliwie. Po wciśnięciu gazu zaczyna przerywać lub gaśnie. Rozrząd ustawiony na blokady, czujnik wału i wałka wymienione (nawet dwa zestawy), wiązki zmierzone. Czy ktoś miał taką sytuację? Nie mam już pomysłów i jeszcze raz proszę o pomoc.

---

Byłes przy tym odpaleniu przed montażem ?

tak byłem przy uruchomieniu. Sporą część pracy przy silniku wykonałem sam. Jeśli chodzi o wiązki to zostały przedzwonione jako pierwsze. Sterownik silnika? I zdechłby przez ducha świętego? auto przed wyjęciem silnika wjechało na warsztat jeszcze o własnych siłach. Co prawda na 4 cylindrach ale jednak.

Jeśli mechanika jest OK, wiązka OK, to nie ma więcej podejrzanych.

Dzisiaj jeszcze trochę przy niej posiedziałem bo dojechała mi kość diagnostyczna. Obroty z wału są czytane. Rozgrzany trzyma okolo 750. Wyrzuca błąd przy próbie głębszego wciśnięcia gazu. Błąd wchodzi na ECU i sterownik skrzyni jednocześnie. Dodając delikatnie gazu rozkręci się do okolic 1000 obrotów. Wyżej już Wyrzuca błąd i się dławi tak jakby coś go blokowało.

Dla potomnych. Przyczyną było uszkodzone koło foniczne. Po wymianie wszystko wróciło do normy.