Printable View
Cześć
Mam następujący problem z klimatyzacją. Zaraz po odpaleniu auta i włączeniu klimatyzacji (przed ruszeniem) klimatyzacja działa, chłodzi jak należy, nawet przez dłuższy czas (kilkanaście minut). Wystarczy jednak ruszyć samochodem, przejechać kilkaset metrów i temperatura z nawiewów podnosi się, klimatyzacja przestaje działać w ogóle. Co może być przyczyną takiego zachowywania się klimy?
Mały upgade dotyczący objawów. Klimatyzacja schładza również podczas jazdy, ale tylko na luzie . Wystarczy, że wrzucę bieg i nacisne gaz i po 30 sekundach przestaje chłodzić. Aby zaczęła znowu chłodzić muszę ją wyłączyć i włączyć po kilkunastu sekundach. Gdy zrobię tak jadąc na luzie klimatyzacja będzie chłodzić cały czas (dopóki nie wbije biegu i nie zacznę jechać "normalnie"). Gdy zrobię tak jadąc na biegu, klimatyzacja zacznie chłodzić, ale po około pół minuty przestanie. Może to rzuci jakieś nowe światło na problem. Ktoś z Was ma jakiś pomysł co może dawać takie objawy?
sprzęgiełko na sprężarce ?
Gwoli zakończenia tematu. Skończyło się niestety na wymianie sprężarki. Wg mechanika uszkodzeniu uległa cewka, a ponieważ w dzisiejszych czasach wszyscy skupiają się na szybkich wymianach a nie na czasochłonnych naprawach, więc mam nową sprężarkę. Pozdrawiam
Bo dzisiejsi mechanicy to niestety wymieniacze a nie mechanicy. Często wymieniają graty po kolei aż problem ustąpi, tak potrafi każdy kto umie kręcić kluczami....
"Ważniejsza od celu podróży jest radość z podróżowania" - Soichiro Honda