Pytanie przed kupnem alfy 156 2,4jtd sportwaon

Witam kolegów.
Jestem tu nowy, niestety nie mam jeszcze alfy, ale może jutro już sę to zmieni.
Znalazłem interesujące ogłoszenie: http://moto.allegro.pl/item729086002..._136km_sw.html
jutro jade oglądać to autko, mam tylko jedno pytanie, czy może ktoś zna to autko? I jeszcze jedno właściciel powiedział mi że czasami autko podczas jazdy traci jakby moc, ale po wyłączeniu i ponownym uruchomieniu wszystko wraca do normy. Częściej się to zdaża przy ostrzejszej jeździe. Niby komputer wykazał awarię przepływomierza, czy faktycznie może to być przyczyną?
Z góry dziękuje za pomoc

Raczej obstawił bym awarie zmiennej geometrii turbiny, czyli uszkodzone sterowanie lub sama turbina się zapiekła, koszt w przypadku turbiny za porządną regenerację to przedział miedzy 1200, a 1500zł. Jeśli był by to przepływomierz muł trwał by ciągle... A tak pewnie jest... ok 3tyś obr i zwis, wyłączenie i ponowny start silnika i moc jest do czasu przekroczenia okolic 3 tyś obr. Gdy auto traci moc powinna zapalić się kontrolka wtrysków, ew. silnika, zależnie od wersji.

Właśnie dokładnie tak mi tłumaczył sprzedający.Chyba sobie odpuszcze nawet oględziny.

turbina nie oznacza że auto jest złe.
zawsze po regeneracji masz kolejne 200kkm jazdy:P
a tak kupując ze srpawną musisz liczyć się z tym że w kazdej chwili może odmówić posłuszeństwa...

Targuj cenę, rób regenerację i śmigaj...... Później zaszczep dobrego wirusa i śmigaj z ciągłym banem na twarzy :P

Matt21 ma racje , to samo było w Octavce mojego kolegi traciła czasami moc,powyżej 100 nie jechała , trzeba było wyłączyć i włączyć samochód potem było wszystko w porządku,

Byłem dzisiaj oglądać to autko, poza tą sprawą z niby przepływomierzem doszło jeszcze kilka.
Głównie zniechęcił mnie stan lakieru, kilka elementów było malowane i to chyba w garażu, zacieki, zmatowienia.
Dolot powietrza do turbo cały zarzygany olejem, powiedżcie mi właśnie jak to powinno być, czy musi być on suchy? czy jeśli widać na nim olej to znaczy że z turbo jest coś ie tak?

To lakierowanie jest trochę podejrzane, jak by chociaż było ładnie zrobione :P. Ślady oleju świadczą o dwóch sprawach, pierwsza to padnięte turbo, o której już wiesz, po prostu uszczelnienia nie trzymają i rzyga olejem, a druga to nieszczelność w dolocie czyli pęknięty któryś z węży lub nietrzymające opaski, małe pocenie się oleju jest dopuszczalne ale minimalne ale jak piszesz ze jest całe mokre to turbo kaput :P

z doswiadczenia wiem ze to tez moze byc zawor recyrkulacji spalin czyli EGR, w vectrze II byly identyczne objawy, po wyl i wl. silnika przez jakis okres czasu auto mialo moc pozniej ja na nowo tracilo no i komputer tez wykazywal bląd (po wymianie EGR'a wszystko wrocilo do normy, blędu nie trzeba bylo kasowac)