Działanie panelu klimatyzacji / aktualizacja soft

Cześć ,
W moim Stelvio z 2021r. narzekam na działanie klimatyzacji , problem jest pewnie wam znany , mianowicie po włączeniu auto i ustawieniu 22-23 stopnie klima nawala chłodem i uwaga niezależnie czy jest na dworze 10st czy 20 st. z innych samochodów rozumiem , że powinna tutaj ciepło dać z silnika , co innego jak było 26-30 stopni wtedy ok chłodzi od razu , ale w aucie już brak uczucia komfortu bo chłodzenie się nie zatrzyma , nie wiem z czego tak to działa z ciekawości , żeby z nawiewu poleciało ciepło należy ustawić pokrętło tylko w pozycji max temperatura , a tak można ustawiać 28 stopni nadal wieje chłodem …

Pasuje jechać na serwis może mieli jakieś uwagi może jakiś update sterownika i pomoże …
Również po załączeniu ac słychać syczenie na początku , ale ten typ tak ponoć ma i zawór rozprężny słychać.

Jak tam działa u was klima i ogrzewanie , był ktoś z podobnym objawem w ASO …?

Uczucie chłodu jest tylko odczuciem - musiałbyś pomiar temperatury powietrza zrobić - czyli jakiś mierniczek choćby tani z termoparą czy jakimś czujnikiem RTD - może taki pokojowy na baterie typu stacja pogodowa? Wiesz, jak jest ruch powietrza to w zależności od temperatury, wilgotności i prędkości przepływu, nawet powietrze typu 35stopni może wydawać się zimne - w końcu chłodzi Twoje ciało które ma 36.6stopnia. Wejdź na motor w upalny dzień i goń w krótkim rękawku/spodenkach ponad 100kę dłużej.
Ja nawiewy w środkowej strefie mam wszystkie przekręcone/prawie zamknięte - a puszczam nawiew na wszystkie strefy i jeździ mi się komfortowo (inaczej nie bo mi właśnie zimno od tej środkowej strefy bezpośrednio wiejącej na mnie), i tu niezależnie czy to Giulia czy Tonale czy Giulietta.

Ten model tak ma. Miałem dużo starsze auto od VW z klimatronikiem i tam regulacja temperatury jest "miekka". Nie działa tak zero-jedynkowo. Nie wieje po rękach zimnym powietrzem, tylko nieco chłodniejszym i powoli reguluje temperaturę w samochodzie. Pewnie w takim VW jest więcej czujników temperatury i lepsze oprogramowanie sterownika klimatyzacji. No i nie dało się tam wyłączyć kompresora klimatyzacji. Zawsze jest napędzany przez pasek klinowy - nie ma sprzęgła, które rozłącza kompresor.

Każde auto jest inne i ma swoje cechy. Na pewno VW robił kiedyś auta bardzo ergonomiczne, proste i skuteczne. Ale przez to były popularne przez co stały się nudne i opatrzone. A jak ktoś kupił Alfę, to niestety albo stety nie będzie miał tego co oferuje VW.

Potwierdzam, tak działa. Nie ma opcji, żeby ustawić temp. powiedzmy na 22-23 stopnie i powiedzmy zapomnieć. Trzeba regulować temperaturą, żeby było komfortowo. Da się z tym żyć, ale znam wystepujące w przyrodzie o wiele lepiej działające systemy.

Ja mam ustawione 21.5 i nie dotykam, jest cały czas dobrze, poza monetami jak słońce ostro dowali poprzez te nędzne szyby.
Może jak napisał epsonix kwestia znalezienia optymalnych ręcznych ustawień nawiewów.

U mnie bez różnicy czy ustawie 22 czy 25 st. cały czas mocno wieje nawet jak temperatura jest już osiągnięta , nikt tu nic nie wywróży trzeba jechać na stację podepną pod kompa może coś naprawia. ?

Wg mnie wystarczy trochę przykręcić srodkowe nawiewy, ja mam w połowie otwarte, skierowane w dół i na auto działa napraqde spoko, nie czuć dmuchającego zimna, a tak jest w przypadku otwartych na max.

Cytat:

---

Napisał adamu

U mnie bez różnicy czy ustawie 22 czy 25 st. cały czas mocno wieje nawet jak temperatura jest już osiągnięta , nikt tu nic nie wywróży trzeba jechać na stację podepną pod kompa może coś naprawia. ?

---

U mnie to samo, wydaje mi się, że niestety TTTM.
Nawet sobie to trochę testowałem i przy ustawionym Auto i manipulacji temperaturą (zwiększałem o 1 stopień co jakiś czas), w pewnym momencie zaczyna po prostu dmuchać ciepłym, a nawiew nie zwalnia. Bez sensu.

U mnie działa normalnie. Jak jest ciepło to zazwyczaj chłodzi na max i po paru minutach stopniowo zwalnia.
Również zwykle przykręcam środkowe nawiewy żeby prosto w nos nie ciągnęło chłodem.

Odrobinę odświeżam: muszę przyznać rację epsonix i tomaszko - po przymknięciu centralnych nawiewów do ok połowy, działanie automatyczne jest na całkiem akceptowalnym poziomie.
Wydaje mi się, że centralne nawiewy mają znacznie wyższy przepływ niż pozostałe, więc nawet jak klima zmniejszała nawiew to się wydawało, że ciśnie za wysoko i się odczuwało taki dysonans: w prawą rękę zimno, a lewa się poci. Przy domknięciu ich się to zrównoważyło.

Ktoś wie w którym miejscu jest termometr wewnętrzny sterujący automatyką?