-
Mit o krokowcu 156
To że silnik krokowy jest nie rozbieralny lub nie czyści sie jego to nie tak :). osobiście wczoraj czyscilem go. Gdyby nie był rozbiealny odlany był by z lednego materiału lub sklejony. Kwestja podważenia śrubokrętem płaskim zaszczepów dookoła krokowca. Co prawda wyłamują się one ale to i tak nie stanowi problemu poniewarz po przymocowaniu spowrotem silniczka do przepustnicy jest ona ściskana 3 śrubami poprzez zwenętrzną pokrywe.
Probvlem w tym, że nie ma zabardzo czego tam czyścić co najwyżej przesmarować oliwą lub smarem ślimaka osadzonego na trzpieniu silniczka oraz kółka zębatego. Przy okazji przeczyszczenie styków tegoż silnika.
Natomiast inna sprawa to ten dekielek przyklejony na jakis silikon ( słoneczko na zewnetrnej obudowie) . Nie abierałem sie do tego ale czy jest sens?? Podobno znajduje się tam coś jak potencjometr stykający sie z kółkiem zębatym które to przesówa klapkę przepustnicy.
Co najwyżej może on sie przetrzeć (normalna sprawa w potencjometrach) . Podejrzewam że brudu i syfu tam nei będzie poniewarz część elektroniczna jest bardzo szczelnie zamknięta. Może to jest przyczyną falowania???
Mam zamiar zabrać sie za to dziaiaj . Czy przyniesie To jakiś efekt??? Nie wiem. W każdym bądz razie napisze ;)
---------- Post dodany o godzinie 11:00 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 09:17 ----------
Uwaga!!! nie chcę zeby ktos mnei źle zrozumiał. Nie mowie ze po tym zabiegu usterka przestanie istnieć. Tylko mówię że krokowca da sie rozebrac i przeczyścić :)
-
- tez kiedyś rozebrałem silnik krokowy, bez wyłamywania zatrzasków.
- "przeczyściłem " i złożyłem, dalej był jakiś komunikat.
- powtórnie rozebrałem do końca i problemem okazał sie przetarta jedna ze ścieżek potencjometru.
- sprawa nie do naprawienia.
- zainstalowałem inny silnik krokowy.
- także że uważam że rozbieranie nie ma sensu, no chyba że dydaktycznie.
p.s.
- a może pod dział " pogromcy mitów".