Printable View
Witam, mam pytanie czy nieduże pęknięcie na kolektorze wydechowym (mniej więcej w miejscu gdzie z 4 rur robią się 2, czuć gdy sie przyłoży dłon w okolice wentylatora), może być przyczyną wysokiego spalania?
Ja to tłumacze sobi tak: spaliny uciekają, sonda lambda 'wyczuwa' za małą ilość spalin i wysyła sygnał o zwiększenie dawki paliwa... Dobrze myślę?
Każda nieszczelność przed sondą ma wpływ na spalanie i pracę silnika więc dobrze kumasz
Czy po pospawaniu, gdy już nic nie puszcza, należy wykonać reset ECU?
Nie potrzeba
Dopne sie do tego watku.Mam cos podobnego w V6.Mam jeden błąd na ECU.Błąd regulacji sonda lamda.Mam 3 wyjscia.Sprawdzic nieszczelnosci w dolocie (zrobione),wymienic ECU albo naprawic wydech.Spalanie mi troche wzrosło i na wolnych czasem fisiuje (do krokowca zaglądałem).I faktycznie przed sondą na łączeniu jest przedmuch.Najpierw naprawie wydech a pozniej bede diagnozował dalej.
Witam
Ale czy na pewno nieszczelność w układzie wydechowym ma wpływ na pracę sondy lambda.
Przecież sonda bada zawartość chemiczną spalin a nie jego ciśnienie .Pozdrawiam
Zawartość chemiczna też się zmieniaCytat:
Napisał scyzorsw