Stelvio MY23 Competizione - zapytanie

Cześć,

planuje zakup Stelvio My23 w wersji Competizionie i mam dwa pytanie. Jedno związane z Multiair, a drugie ze spalaniem.


1. Multiair - dostałem informację w serwisie, że poliftowe wersje Stelvio/Giulia, czyli od My23 miały poprawiony problem z uszkadzającym się systemem Multiair, dzięki czemu w polifcie jest to już zapomniana sprawa i auta z tych lat nie przyjeżdżają na serwis po wymiane. Czy jest to prawda i faktycznie ten system został dopracowany od 2023 roku?

2. Spalanie - na jednym z testów na YouTube zasłyszałem, że MY23+ posiadają zmniejszone spalanie względem przedlifta 2020-2022. Czy to również prawda, czy akurat tak wyszło gościowi na teście? A jeżeli prawda, to skąd może być to zmniejszenie? Co mogło zostać poprawione w polifcie?


Dzięki :)

1. Aha, a co mogłes usłyszeć od sprzedawcy. Problemu nie ma bo młode auta, ale podobne historie można bylo usłyszeć przed pierwszym liftem, po pierwszym lifcie itd. Nie liczyłbym na cuda, jednym działa długo, innym nie.
2. Względem przedlifta to raczej <20. Potem już jest zamulona skrzynia na trybie N, trzymająca obroty pomiedzy 1k do 1.5k i chyba to jest ta cudowna zmiana.

Nie ma żadnych rewolucyjnych zmian w 23+ poza elektronika (wymagane systemy wspomagania, ledy itp) i cięciem kosztów. Tam już nic nie poprawiali, wręcz przeciwnie.

1. Pełna racja, za krótko żeby coś powiedzieć, i wątpliwe.
2. Też mi mówili przy okazji wizyty w ASO na przeglądzie, że podobno polifty mniej palą. Sprzedawcy a nie serwisanci, więc pewnie to bzdura. Chyba, że znowu coś zamulili więcej.

Miałem Giulie z 2017 roku teraz 2024, te same trasy, te same prędkości, rzeczywiście pali ok. 1 litr mniej.

Ad 2: Serio jest sens na to patrzeć? Nawet jeśli jest jakaś zmiana, to jest na zasadzie max 1l na setkę jak jeździsz jak emeryt. To nie są samochody do eko jazdy :P

Cytat:

---

Napisał bibol166

Miałem Giulie z 2017 roku teraz 2024, te same trasy, te same prędkości, rzeczywiście pali ok. 1 litr mniej.

---

Bzdura 2017 nie miały GPF więc niemożliwe żeby paliła więcej od polifta z gpf

Ad.1: Jak kupowałem moją w 2022 to też sprzedawca twierdził, że producent już rozwiązał problem MulitAir... I właśnie się umowiłem do ASO na kolejną diagnozę ...
Może też Ci powiedział, że 4x w roku będą nowe mapy do nawigacji, i że zawsze będą poprawnie działać informcje o korkach ;))))

Auta MY23+ są zamulone podwójnie - jeden to program ECU (szczególnie N) a drugi to skrzynia - to może obniżać spalanie, no ale coś za coś.

Co do Multiair, od mechaników niezależnych (robiących głównie nowe Alfy) słyszałem w rozmowie opinię że nowe moduły też padają. Ogólny konsensus jednak zarówno od alfowyego tunera i wspomnianych mechaników jest że jazda dynamiczna (po rozgrzaniu w miarę oczywiście) plus dbanie o olej (lepszy/częstsze wymiany jeśli miasto głównie lub upalane auto/trzymanie bliżej max poziomu) jest zdrowe dla MA i tak jeżdżące auta po latach nie mają problemu z MA albo mają go ale przy znacznie większych przebiegach, natomiast auta zamulane, jeżdżące na ori selenii i 15kkm interwał potrafią zmieniać MA przy 50-80-100tys km. To ogólna obserwacja z jakiejś praktyki iluś lat i wymian wielu MA przez nich, ale to nie będzie 100% reguła też - pewnie przypadek i trochę szczęścia/losowości w tym będzie też. Z MA trzeba założyć że to część która się wymieni po 80-150tys km i od razu sie z tym pogodzić przed zakupem - tak jak z tym że wymienia się tarcze, klocki, opony itp co X km. Przecież komplet dobrych opon do tych aut to ok 4tys zł (np moje 19" 245 i 285 Michelin PS4S ze 3 mce temu zapłaciłem 4.4k i była to praktycznie najtańsza oferta z netu na opony prod. 2025) a wymieniać trzeba ze 2-4 razy na żywot MA - koszt nawet większy na opony idzie zatem niż na MA.