witam.
mam prośbę: może ktoś mi łopatologicznie, krok po kroku wytłumaczyć jak wymienić samodzielnie wahacz koła przedniego w 146?? :)
Printable View
witam.
mam prośbę: może ktoś mi łopatologicznie, krok po kroku wytłumaczyć jak wymienić samodzielnie wahacz koła przedniego w 146?? :)
Ja wymieniałem u siebie,ale nie wiem czy się nie różnią.
Luzujesz koło (4 śruby), następnie podnosisz auto podkładając sobie jakiegoś kozła w razie "w". Później ściągasz to koło i wykręcasz 4 śruby trzymające wachacz ze strony silnika (nakrętki są przyspawane do wahacza i tworzą jedną całość). Wtedy wahacz trzyma się już tylko na sworzniu. Najlepiej mocowanie sworznia pryśnij jakimś WD-40 czy czymś podobnym i rozchyl troche mocowanie jego jakimś przecinakiem małym lub mocnym śrubokrętem. Prawdopodobnie będziesz musiał wybić go jakimś młotkiem bo skurczybyk mocno siedzi. Teraz juz masz wahacz wolny. Wyciągasz go i zakładasz nowy, pamiętając o przesmarowaniu śrub i innych elementów. Na przyszłość będą się lepiej wykręcać. Ja zawsze przykręcałem go w odwrotnej kolejności niż odkręcanie. Tzn najpierw 4 śruby, a później jakąś brechą naciągałem wahacz w dół i próbowałem trafić sworzniem w mocowanie. Przydała by się pomoc drugiej osoby. Po dokręceniu wszystkich śrub wahacza, mocujesz koło, wyciągasz kozła i podnośnik. Jak już będzie stał na glebie dokręcasz koło i jazda ;)
zobacze, może uda mi się to samemu zrobić. a trzeba potem robić geometrię??
Nie jestem pewien,ale chyba nie jest to konieczne. Jednak z autopsji wiem,że lepiej zrobić.
Po wymianie wahacza trzeba jechać na zbieżność, wymieniałem u siebie i później trzeba było zrobić. Radziłbym także sprawdzić drugi wahacz w jakim jest stanie i ewentualnie tez go wymienić bo jeżeli będzie powoli nadchodził jego koniec to czeka cię znów ustawianie zbieżności po jego wymianie.
Takie rzeczy zawsze najlepiej wymieniać parami.
Zapomniałeś o odkręceniu łącznika stabilizatora :)
Dodam że przed wybiciem sworznia wahacza nalezy wyjąć śrubę z mocowania (problem równie duży jak z wybiciem samego sworznia) bo inaczej wybić wahacza nie da sie w zaden sposob ;p I jeszcze niektorzy zalecają dokręcanie śrub na opuszczonym na koła aucie.
Racja saroo ;)
Ja tez po wyjęciu wachacza i włożeniu nowej końcówki musiałem zbieżnośćustawiać.