zamierzam zmodyfikować całkowicie układ napędowy alfy tzn. mam silnik z skrzynnia ,sankami zawieszeniem od subaru imprezy 2.0t 285KM i czy ktoś już robił taka adaptacje i ktoś zna wymiary dokładne alfy wytrzymałość konstrukcji proszę o porady
Printable View
zamierzam zmodyfikować całkowicie układ napędowy alfy tzn. mam silnik z skrzynnia ,sankami zawieszeniem od subaru imprezy 2.0t 285KM i czy ktoś już robił taka adaptacje i ktoś zna wymiary dokładne alfy wytrzymałość konstrukcji proszę o porady
Co prawda o swapie motoru Subaru nie slyszalem, ale do 145/146 pomyslenie ludzie montują V6 3.0, czy nawet 3.2 Alfy, chyba tez 2.0 turbo z Fiata Coupe ktos gdzies mial, wiec pewnie i z Subaru sie da, choc tanie i latwe to nie bedzie.
Wszystko da sie zrobić kwesta, czasu umiejętności i pieniędzy.
Zamierzasz zrobić z tego auto do codziennego użytku ?
zamierzam zrobić auto do jazdy na codzień na razie przerobiłem skrzynie subaru wyrzuciłem reduktor i mechanizm cały napędu tylnej osi skrzynia składa się z właściwej i dokręcanego tyłu co wyleciało i jest zaślepione i jest mniejsza teraz niż w alfie pozatym dorabiam cale sanki martwi mnie jedno czy zawieszenie zmieści się wiem ze będzie szerszy samochód i będę musiał poszerzyć przednie błotniki bo będą 17' 7,5Jx17H2 takie kółeczka i pewnie tyl tez będę poszerzał i dotaczał nowe piasty na 5 śrub po pomiarach wiem ze silnik się zmieści jedno co mnie jeszcze martwi czy karoseria da radę bo do jej sztywności to dużo brakuje a na polskich drogach czuć jak pracuje i pozostawia wiele do życzenia ,pozatym chce pozostawić wygląd nie zmieniony żeby normalnie wyglądała jak alfa bo zero zmian w dowodzie będzie.
Nie mam pojęcia jak wzmocjić karoserie, rozpórka na kielichy to raczej obowiązkowo, jakieś twardsze spręzyny i amortyzatory też by się przydały, projektanci tego auta napewno nie myśleli o prawie 300 koniach bo najmocniejsze 145 miały 150 :P
narazie przystosowuje części może jeszcze ją sprzedam taka jak stoi zrobiłem remont na nowym wale składałem i po 3 tys.km zaczeło coś stukać może moja wina bo zgasła mi a ja na biegu odpaliłem podczas jazdy i odtąd problem z stukaniem i dlatego projekt przeróbki a mam całe subaru po dzwonie i bez papierów
Kolego Sebastian masz sporego pecha z tym silnikiem, bo za dużo nie nacieszyłeś się jazdą, choć zapewne trochę sam się do tego przyczyniłeś (pamiętam twoje posty o hamowni i innych niezwykłych przeróbkach). Generalnie podzespoły w Alfie mają żywotność krótszą chyba nawet od malucha i taki już jest jej urok, także trzeba się przyzwyczaić do tych kaprysów, albo zmienić samochód na inną markę. Powyżej piszesz, że potrzebujesz "auta do jazdy na codzień", ale pamiętaj, że zmieniając silnik i skrzynie pozostaje jeszcze spora część Alfy, która również potrafi się popsuć. Jak mogę Ci coś doradzić, to napraw stary silnik i ciesz się jazdą, bo już tyle w niego włożyłeś, że warto temat doprowadzić do samego końca (jak dobrze zrobisz remont boxera to pojeździsz na nim przynajmniej kilkadziesiąt tys. km bez żadnej awarii). Pozdrawiam.
nie katowałem silnika a tu wyskoczyło takie coś rozbiorę tamten silnik i wtedy naprawie ale już raczej nie powędruje spowrotem do auta nawet nie wiem co stukać zaczeło jeszcze bo postawiłem alfe i stoi a składałem na nowym wale korbowym i panewkach i wszystkie nowe uszczelniacze ciśnienie oleju jest tylko ten stukot cały czas może tylko zawór poza tym cała konserwowałem i dużo innych rzeczy zrobiłem z nią by było oki a dobrze był złożony wał kilka razy sprawdzałem czy nie rysa panewek chodził w kąpieli olejowej
zapraszam na profil do obejrzenia alfy w którą włożyłem tyle serca a niemogę się nią cieszyć:(((((((((((((((((((((((((((((((((((((((
fajny gosc jestes, taki forumowy stańczyk.