Swierczenie turbo, czarne kleby dymu, brak mocy

Witam,

Mam pewien problem ktory wyglada nastepujaco. Dwa tygodnie temu alfa jezdzila niesamowicie, wlasciwie to lepiej niz na papierach ( przyspieszala w 8.8sek) bez zadnych modyfikacji. Tydzien temu zaczalem slyszec turbine w samochodzie i to nie jakies swisty, gwizdy tylko jakby tarcie lopatek o jakis metal. Bardzo dziwny dzwiek, z czasem dzwiek narastal i stal sie juz naprawde glosny. Slychac go wlasnie od momentu wlaczenia turbo, czyli gdzies od 1600 obr, wraz z dzwiekiem i przyspieszaniem w tylnej szybie zauwazalne sa OGROMNE kleby czarnego dymu (jezeli depne naprawde mocno) az wstyd... od jakiegos czasu wlasciwie nie przekraczam 2000 obr. Wraz z tym idzie zauwazyc ze braklo jej mocy i to dosc znacznie. Pojawilo sie rowniez takie cos ze czasem sie zadlawi przy 1800 obr
Co ciekawe silnik nie lyka oleju wogole. Nie kopci na siwo niebiesko.
Pare dni temu bylem tez w warsztacie gdyz wyczytalem tu na forum ze to moze byc wina rur laczacych ic z turbo i ic z silnikiem ale niestety sie rozczarowalem i te rury sa całe co mnie troszke poddenerwowale

Dzisiaj jade do warsztatu znajomego zobaczyc co z ta turbina. Na co jeszcze mam zwrocic uwage? Jakies rady, pomysly co sie moze tam dziac?
Dodam jeszcze ze turbine regenerowalem rok temu i dostalem na nia 24 miesiace gwarancji, mam nadzieje ze jak turbo bedzie rozwalone to mi ja naprawia na reklamacji.

bump

Jestem kolego bardzo ciekawy co jest przyczyna, mam taki sam problem. W warsztacie powiedzieli mi ze to turbina, ale nie do końca mi się to wydaje, prosto jest powiedzieć wymienić element tak drogi, gorzej znaleźć fundusze na to.

bylem w serwisie u znajomego podpial alfe pod kompa i wyszlo ze doladowanie 1.5 bara maxymalne, rury wszystkie sa OK.. mowia ze prawdopodobnie turbo sie posypalo..

No to nie za ciekawa informacja.

no sredni, ciekawi mnie co moglo byc przyczyna znpwu rozwalonej po roku turbo. Mam nadzieje ze wymienia mi ja na gwarancji

Czysty montaż, dobre dynamiczne wyważenie wirnika...to przymioty obce wielu zakładom regenerującym turbiny w Polsce. Podsumowując, prawdopodobnie źle/niedbale wykonana regeneracja, chociaż jakość(zachowanie czystości) montażu turbiny do samochodu, jakość i częstotliwość wymiany oleju i wreszcie nawyki użytkownika mają tu kolosalne znaczenie. Takie ocieranie to ewidentnie zbyt duży luz osiowy wirnika.
P.S. Na marginesie jaki masz przebieg, bo zastanawia mnie, że w tak młodym aucie turbina była regenerowana już rok temu. Może winny temu w dużej mierze jest styl jazdy i brak odpowiednich nawyków pro-turbinowych. I jeszcze co ile i na jaki wymieniasz olej?Bo jeśli przyczyną nie jest wadliwa regeneracja to na następnej turbinie też możesz nie pojeździć zbyt długo...

Kolega g.fu dobrze głosi dodać można że prawidłowe nawyki turbinowe to niskie obroty przy niedogrzanym oleju i gaszenie na stabilnych niskich obrotach.
Widać ma zresztą kilka turbozaurów i nawet Saaba bez T.
Znamy się chyba z forum Saab-a właśnie a tam o T jest dużo.

a co z EGRem?

137k km licznikowo ja go kupilem jak bylo 115k przy 120 regeneracja w turbo-tecu w jaworznie (ponoc solidna firma)
Uwierzcie mize wiem jak jezdzic dieslem w turbo, staram sie zawsze ostudzac turbo itp itd.

A co najlepsze dzis zajerzdzam do serwisu alfy, pierwsze przegazownie i diagnoza: pekniety waz od kolektora do ic... zwariowalem bo dziura jest naprawde duza a wczesniej jej nie zauwazylem :O

Rura juz zamowiona bedzie w piatek - 160zl, zobaczymy co z tego bedzie, oby to bylo to.
olej wymianiam co 10tys kilometrow, aktualnie castrol edge 10w40 - po 5tys dolalem ze 150ml