witam interesuje mnie jak sie alfa 166 spisuje na niskim zawieszeniu jakie polecacie itd. czy w środku tapicerki od twardszego zawiasu sie nie rozsypują?. po prostu wszystko chce wiedzieć za i przeciew:D
Printable View
witam interesuje mnie jak sie alfa 166 spisuje na niskim zawieszeniu jakie polecacie itd. czy w środku tapicerki od twardszego zawiasu sie nie rozsypują?. po prostu wszystko chce wiedzieć za i przeciew:D
Ja mam tylko zmienione amortyzatory na bilsteinb6 sprezyny zostaly seryjne ,zreszta tak powinno byc przy b6 i jest git ,auto jest twardsze (tapicerka w porzadku) ale nie do przesady komfort pozostal ale twardziej juz bym nie chcial ,jesli chodzi o zachowanie b6 wybiera znakomicie nierownosci nie tracac przyczepnosci bujanie znika jak to mialo miejsce przy oryginalnym amortyzatorze .Jesli chcialbys obnizyc to b8 i krotka sprezyna tyle wiem na temat bilsteinow a czy jest sens obnizac i zostac na standardowym amortyzatorze to mysle ze to nie ma sensu
dzieki za wypowiedz :D
No jak to. Sens obniżania jest oczywisty. Niżej środek ciężkości. Tylko lepiej od razu kupić sobie ze dwie zapasowe misy oleju... . Bilsteiny są świetne i faktycznie nie tracą przyczepności jak za szybko najedziesz na jakąś "górkę". Przekonałem się o tym bedąc swoją w Polsce.
No i obniżona od razu wygląda 10 razy lepiej. Coś za coś, jak zwykle.
155 mialem dos sporo obnizona i misy nigdy nie zerwalem wiec spokojnie:D narazie sprawa obnizenia 166 zostaje przesunieta na dalszy plan poniewaz poleciala mi skrzynia i sprzeglo wiec sila wyzsza;/
No to miałeś chyba sporo szczęścia ;) Brat kiedyś miał ts sport na standardowym zawiasie i niejednokrotnie była obcierka podwoziem, a misa poobijana na wszelkie sposoby. Także nie wiem, zastanawiałbym się, bo jednak można szybko do zgonu doprowadzić :/
moja 155 przezyla 2 silniki i skrzynie ale nigdy miska nie poleciala :D a wygladala tak : http://www.polskajazda.pl/Samochody/...omeo/155/14327
Witam tak się składa, że w swojej Belli od czerwca mam zamontowane takie sprężyny i zrobiłem już na nich ok. 7tyś.km. Co do komfortu to troszkę się ucieło w połączeniu z 18sto calowymi felgami (w moim przypadku) zrobiło się nieco twardawo, następną rzeczą to dziury i nierówności na naszych polskich drogach, po tygodniu jazdy refleks będziesz miał jak złoto:D ale za to zakrętów trzyma się jak przyklejona, sama poezja wchodzić z większą prędkością w większy lub mniejszy zakręcik:D no i ostatnią rzeczą jest wygląd, samochód zmienia się nie do poznania. oto kilka fotek na moim przykładzie:
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...sea_b_ski.html
Trzeba także zwracać uwagę na krawężniki, bo potrafią sporo szkód narobić;/
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...2009/10/76.jpg
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...2009/10/77.jpg
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...2009/10/78.jpg
Pozdrawiam
Ja mam w Gtv krótsze sprężyny i wkurza mnie to bo murze cholernie uważać na wszystkie górki itp sytuacje by nie rozwalić albo wydechu albo miski. Biorąc pod uwagę tapicerkę to czy masz miękkie zawieszenie czy też kołki zamiast amorków to i tak będzie trzeszczeć bo wszyscy wiedzą jakie są drogi. Na pewno będzie twardszy i lepiej brał zakręty ale kosztem komfortu i to pogorszonego w dość znaczny stopniu.
ja osobiscie uwielbiam twarde zawieszenia. jezdzilem kilkoma autami co mialo skok amora okolo 3 cm :D czyli byly twarde jak taczki:P i siedzialy nad ziemia na wysokosc pudeleczka od papierosow. wiec to mi nie straszne. fajnie ze przyczepnosc w duzej mierze sie poprawia. a jak w 166 z zawieszeniem wahaczami itd? czy trzeba wymieniac laczniki stabilizatorow do nizszych sprezyn?