Printable View
Witam wszystkich,
jestem nowym użytkownikiem Alfa Romeo 156.
Auto mam od 2 dni i naturalnie chce żeby wszytko w nim grało na tip top :D
Mam przepalone żaróweczki podświetlające zegar prędkościomierza i wskaźnika paliwa oraz pokrętła nagrzewnicy.
Stąd moje pytanie:
jakie potrzebne są żarówki?
jak najszybciej je wymienić, czy muszę ściągać cały przedni kokpit?
Dodam, że to wersja 1.9 JTD rocznik 1999
Jeśli chodzi o podświetlenie zegarów w konsoli środkowej to proszę http://forum.alfaclub.pl/viewtopic.p...ht=%BFar%F3wki
Najlepiej jak już rozkręcisz, to wymień wszystkie te żaróweczki , nawet dobre.
Są tanie, dostaniesz w pierwszym lepszym motoryzacyjnym.
Jeśli zaś chodzi o podświetlenie prędkościomierza, wchodzą tam takie same żaróweczki tyle że chyba 1.5 W.Wymiana jest prosta :
- wykręcasz śrubkę z plastikowego tunelu i zdejmujesz go
- odkręcasz prędkościomierz
- wciskasz przycisk na kostce i odpinasz ją
- zdejmujesz plastikową osłonkę z tyłu prędkościomierza i masz wygodny dostęp do żaróweczek.
Proste, wszystko rób intuicyjnie i nic na siłę :wink:
Ja tak na wszelki wypadek zdejmowałem ujemną klemę akumulatora podczas roboty,żeby nie było zwarcia.
Powodzenia.
Tylko podczas wymiany nie próbuj testować żaróweczek, dopiero po założeniu wszystkiego.
a Siekier wymieniles w koncu ta zarowke od nawiewu :?:
tak - pomogl mi zaprzyjazniony mechanik. Niestety nie dostalem oryginalnej zaroweczki - kupilem najmniejsza jaka mieli w elektrycznym (12V, 1.2 W), srednica ze 2 mm na 3 mm dluga w ksztalcie diody. Tyle ze trzeba bylo ja wlutowac.
no wlasnie ;// jak to pokazalem w sklepie to koles sie zlapał za glowe i sie pyta skąd ja to wydłubałem :shock: :? na dodatek sam jezdzil alfa tyle ze 159 :wink: na to jego kumpel stwierdzil zebysmy poszukali w czesciach od seicento :shock: :? <patykiem>
grunt zeby dzialalo, a jaka zarowka niewazne.
W przyszlosci planuje zamienic cale oswietlenie w kabinie na LED'y, poki co nie mam niestety czasu :(
Cytat:
Napisał Siekier
Ja wymieniałem wczoraj ale nic nie lutowałem. Po wyjęciu zaróweczki z plastikową oprawką sciągasz te dwie malutkie blaszki i wyciągasz zarówkę... w nowej prostujesz druciki i wsuwasz w oprawkę i zagniatasz kikutki na zewnątrz, następnie nasuwasz spowrotem blaszki nie trzeba nic lutować bo przekręcając w płytce drukowanej zaskają się tak że jest idealny kontakt.
Jestem tu nowy i nie wiem jeszcze wszystkiego o forum ...macie tu jakąś strone z fotomanualami ?? bo jeśli nie to warto coś zrobić. Jakby co to mogę jakieś www udłubać
Tak - w dziale "Zrob to sam" masz opisy wrzucane przez forumowiczow. :)Cytat:
Napisał TMiN
Odnosnie ten nieszczesnej zaroweczki to widac miales troche lepsza zarowke na zamiane - moja niestety lepiej bylo wlutowac just in case bo miala cieniutenkie wąsy:)