boxer 1.7 16V - dwa pytanie do posiadaczy

Jadę obejrzeć 146 z powyższym silnikiem, w chwili obecnej mogę polegać tylko na rozmowie telefoniczne z właścicielem, który twierdzi, że z rzeczy do zrobienia w chwili obecnej są:

1. źle przylegający kolektor wydechowy (przedmuch), co jest podobno skutkiem uszkodzenia jednej ze szpilek w bloku.

2. latający lewarek zmiany biegów.

i teraz pytania:

ad 1. z lektury EPER'u, tudzież przeszperania sieci nie wynika wprost jak mocowane są szpilki w bloku, czy są one wymienne? jaka jest możliwość naprawy tego? próba przegwintowania otworu w bloku i dobrania podobnej szpilki?

ad 2. skrzynia jest podobno w bardzo dobrej kondycji, nie ma problemu z synchronizacją, biegi wchodzą bardzo precyzyjnie. Jedynym problemem jest podobno latający lewarek. Co może być przyczyną? wodziki, jakaś wypracowana tulejka?

Wszystkie sugestie mile widziane, z góry dziękuję :)

szpilki mozna wykrecic i wymienic troche sie trzeba pogimnastykowac ale da rade a i uszczelki pod kolektory kup od malucha sa idealne a co do lewarka to nie wiem

Witam,
Jeśli chodzi o lewarek zmiany biegów, to powodów może być kilka. Sam niedawno wymieniałem w moim boxerku linkę zmiany biegów i z tego, co zauważyłem wpływ mogą mieć:
- źle wyregulowana długość linki,
- wyciągnięta linka (jej żywotność dobiega już końca),
- duże luzy na kulkach przy drążku zmiany biegów,
- wyłamane plastikowe gniazdo, w którym jest osadzony drążek zmiany biegów.
Mi przed wymianą linki zmiany biegów zaczął pływać drążek, aż w końcu linka zerwała się. Po wymianie kilkakrotnie regulowałem długość linki, ale nie jest to już idealnie to samo.

homel86 piękne dzięki za informację o szpilkach, temat jest widzę do ogarnięcia.
skrzat, także wielkie dzięki za wyczerpującą odpowiedź i jeszcze pytanie o ewentualną wymianę linki, robiłeś to we własnym zakresie, jaki stopień skomplikowania ?

Jeśli chodzi o dostęp do linek od strony skrzyni, to najlepiej zrobić to na kanale. Można też podnieść samochód tak, żeby się pod niego wczołgać, ale trochę trzeba się wtedy nagimnastykować. Żeby dostać się od strony drążka wystarczy zdjąć mieszek. Poza tym przy wymianie linki trzeba wybić dwie spinki, ale przy odrobinie zacięcia i umiejętności schodzą bez problemu. Jak pojedziesz obejrzeć samochód zdejmij mieszek i zobacz, czy wszystko w porządku (linki, kulki i gniazda), bo tam może tkwić problem.