Problem z nawiewem

Witam ,

Mam problem,nawiew u mnie kompletnie nie działa.Ustawiam na max i nic nie wieje.Problem rozpoczął się jakiś tydzień temu jak pojechałem na myjke bezobsługową.Przed wiało po już nie.I tak po 30 minutach znowu zaczął działać.Wczoraj znów nie działał mimo tego,że pojeździłem autkiem chwile,nie wiało.Nie wiem co to może być.Mam weba-sto i też nie chce działać.Gdzieś wyczytałem ,że jak jest problem z aku. to może być z tym problem.Niedawno odpinałem aku żeby zresetować kompa.Nie wiem ocb.

Dajcie jakieś rady bo to dla mnie duży kłopot jeździć z zaparowanymi szybami.

Posiadam AR 166 2.4 jtd 2002 150 km.

Dziś rano problem pojawił się,tylko tym razem włożyłem kluczyk do stacyjki przekręciłem i ogrzewanie ruszyło ,a jak odpaliłem to przestało.Cały czas włącza mi się tryb Econ i pokazany nawiew na nogi to tyle.

Pewnie przy myciu dostała się woda do bezpiecznika lub przekaźnika tego na podszybiu i toś tam nie łączy. Podnieć plastik ten od filtra przeciwpyłkowego i posprawdzaj bezpiecznik i przekaźnik o ile dobrze pamiętam to pierwsze z lewej.

Sprawdziłem,działa.

dzięki

temat do zamknięcia

No i stało się niestety...więc odświeżam.

Odpalam rano, chcę ustawić nawiew a wentylacji niet-wiatrak w ogóle nie ruszył . Oczywiście po jakimś czasie komunikat Air conditioner faulty - Please contact workshop.
Wczoraj wieczorem było jeszcze wszystko git.
Dziś rano nie było żadnego smrodu ani dymu.
Sprawdziłem bezpiecznik, przekaźnik i nic. Wszędzie tam suchutko i czysto. Poruszałem też kostkami i przewodami, jak to było już gdzieś opisane wcześniej. Nic :(
Czy możliwe zatem, że jednak padł wentylator? A może opornik na wentylatorze? Lub brak styku gdzieś na wiązce?
Sprawdzić dogłębnie będę mógł dopiero w piątek, a nie wiem czy i jakie części w razie czego organizować w międzyczasie. Może udałoby mi się to rozpracować bez wizyty w serwisie, choć z tego co widzę temat "głęboki".

Dzięki z góry za pomysły i wskazówki!

Kolego RONI, am jeszcze niedawno to przerabiałem, tyle że w moim przypadku dwa razy poszedł dym :)
Wiatrak ten jest nierozbieralny, wszelkie "bebechy" typu oporniki etc są na stałe wmontowane w wentylator. chociaż zdarzają się magicy, którzy naprawiają takie silniki - szczerze to nie polecam takiego rozwiązania , jak również odradzam ci kupno używanego wiatraka - po przekopaniu kilku for internetowych można wnioskować, że jest to częsta usterka tych modeli i nie wiesz ile ci używka pochodzi. Wybrałem kupno nowej części bezpośrednio w ASO za nieco ponad 400 zł. Oczywiście gwarancja jest uznawana tylko wtedy, gdy część jest montowana w ASO lub innym warsztacie posiadającym odpowiednie uprawnienia, certyfikaty bla bla bla... wybrałem ASO. Pan majster, który zupełnie nie wiedział za co się zabrać - z moją pomocą uporaliśmy się z tym w niecałe 3 godziny :) Za robociznę na początku chcieli 400, potem 800 gdy okazało się że trzeba będzie rozbierać ściankę grodziową wraz z klimatyzatorem (obeszło się bez tego) a ostatecznie po konsultacjach między sobą skasowali 300 wraz ze sprawdzeniem szczelności klimatyzacji, jak i jej spuszczeniem i nabiciem, co okazało się konieczne, gdyż środka chłodniczego było około 30%. Dlatego uważam że należy patrzeć na ręce mechanikom, bo beze mnie skasowaliby 8stówek, a pewności żadnej :P Jak widać wiedza z forum jest bezcenna i się na własnej skórze o tym przekonałem :D
Na chwilę obecną - odkręć chociaż część podszybia od strony pasażera i ujrzysz tam złącze/ kostkę. Rozłącz ją i sprawdź czymś czy dostaje się tam prąd - wtedy będziesz mógł postawić praktycznie pewna diagnozę-czy to wiatrak, czy szukać gdzieś wcześniej.
W razie potrzeby służę pomocą i informacjami :) Pozdrawiam i powodzenia !

Mam cichą nadzieję, że to brak styku gdzieś na wiązce bo jak wspominałem żadnego dymu i smrodu spalenizny nie zaobserwowałem. Póki co jednak nie mogę sprawdzić gdyż nie mam miernika, a kostkę tylko wypiąłem i wpiąłem z powrotem. To samo też zrobiłem z bezpiecznikami i przekaźnikami. Niestety to wszystko, co jestem w stanie zrobić "gołymi rękami" pod domem. Muszę więc chyba zaczekać do piątku i razem z moim magikiem elektrykiem posprawdzać wszystko od a do z.
Dzięki za info!
Pozdrawiam!

Wracam z serwisu i problem jest dość nietypowy:
-wentylator sprawdzony-działa podłączony "na krótko"
-podczas sprawdzania wszystkich bezpieczników, przekaźników i całej wiązki pod szybą, nawiew nagle się włączył (stacyjka była ON i na 3 kreski ustawiony nadmuch) i zaczął pracować normalnie. Sterowanie z wewnątrz też działało bez zarzutu (sprawdzaliśmy kilkakrotnie włączając i wył stacyjkę + regulowaliśmy siłe nawiewu min-max - wszystko było ok)
-po założeniu wszystkich osłon z powrotem (dalej nie wiedząc co było przyczyną), włączyliśmy ponownie stacyjkę i okazało się że nawiew znów umarł)
-rozebraliśmy więc wszystko od nowa i powtórzyliśmy procedurę - niestety tym razem wentylator nie ruszył już ani na sekundę

DIAGNOZA: Pod przednia szybą wszystko szczegółowo sprawdzone i jest OK.
Problem to włącznik na konsoli środkowej - jakaś centralka, która jest ponoć tuż za przyciskiem od wewnątrz i steruje prędkością nawiewu (myślałem że ten rezystor jest przy silniku wentylatora :confused:)


Czy ktoś z Was słyszał o podobnej usterce? Jak to od środka pod ICS-em wygląda?
W ASO nie dostanę samego włącznika gdyż jak się dowiedziałem występuje to jako całość(cały środkowy panel sterowania). Muszę więc zdobyć sam włącznik - jak wygląda kwestia wymiany?
I czy rzeczywiście jest możliwe, że to włącznik jest przyczyną braku nawiewu? - bo o podobnym przypadku w tym modelu nie słyszałem.

Mówisz zapewne o tym potencjometrze, który reguluje prędkość wentylatora ? On ci nie chce zadziałać ? Mam nadzieję że bawiłeś się przyciskami od klimatyzacji (AUTO) oraz przyciskami odparowywania szyb, gdyż one również uruchamiają wentylator.

Chodzi o opornik regulujący prędkość prędkość wentylatora = gdzie on konkretnie się znajduje???