-
cos o falowaniu
Mecze sie rok czasu z moimi falujacymi obrotami. Sprawdzilem wszystko wiec wzialem sie za te srubke przy przepustnicy regulująca szczeline.
Nie daje mi spokoju jedna rzecz.Po regulacji auto elegancko sie zachowuje 0 wahania obrotami, 0 szarpania. Tylko tyle , że po moze 15 min jazdy wszystko wraca do "normy" czyli faluje przy dojezdzaniu np do swiatel.
Coś mu mało brakuje do ustabilizowania. Tylko co??????
Poniewaz moim zdaniem zeby przyczyna tkwila w czymś poważniejszym auto caly czas by falowalo.
Właśnie co mu brakuje?????? :confused:
-
Nie nie nie zle :)
Po pierwsze jak ruszyles ta srubke to ciezko bedzie Ci teraz wyregulowac jak bylo wczesniej, a tej srubki sie nie rusza, do tego mozesz miec przez to problem z odpalaniem lub falowaniem na jalowym.
A po drugie dlatego jest dobrze przez te 15 min bo ECU uczy sie nowych wartosci przepustnicy (minimum opening velve, position velve itd) przez ten czas i jak juz sie nauczy, mija w tedy 15 min, ECU sie przyzwyczail do nowych wartosci ale mu cos nie pasuje i obroty dalej faluja...
-
Właśnei ale co mu nie pasuje :) w tym tkwi sczegół. A ruszylem ją bo juz nie mialem pomyslów.
-
Ja tą śrubą regulowałem i u mnie falowanie ustało, jest temat w tym dziale
-
A jak ci faluja te obroty? mi kiedys falowaly na stwiatlach od 900 nawet do 2100 przypal na maxa bo wyl jak ruska prostytutka, ale teraz na szczescie jest lepiej bo tylko czasem i najczesciej wieczorami faluje tak od 1000 do 1100. niby malo ale i tak mnie to troche denerwuje.
-
przed regulacja potrafil zgasnac czyli do bardzo malych obrotów. Teraz 800- 1200
cos takiego mniej wiecej.
-
to tez kiepsko. domyslam sie ze przepustnice czysciles? mi mechaniczeczek powiedzial ze wgrali jakies nowe oprogramowanie czy cos takiego. nie za bardzo sie znam ale poprawa byla znaczna.
-
Coś zaówarzyłem, teraz na rozgrzanym silniku przy dojerzdzaniu do świateł obroty pieknie spadaja do 1000 i nie fajuja. Falowanie zaczyna sie juz gdy auto stoi 1000 - 1200 najprawdopodobniej jest to spowodowane za duza szczeliną ustawioną wlaśnie tą śrubą regulacyjną. Natomiast przed regulacją czyli wg fabryki wlasnie dzialo sie na odwrót czyli jak auto stało obroty nie falowaly jedynie przy dojezdzaniu do swiatel falowaly tak ze zcasem potrafil zgasnąć.
Czyli trzeba znaleść cos pomiedzy jednym ustawieniem a drugim. Taki złoty środek.
-
Od kiedy tankuję tylko i wyłącznie Pb98 Ultimate nie wiem co to falowanie obrotów, sporadycznie zdarzy się wahnięcie z dużej prędkości np. dojazd do świateł w granicy 900-1100 obr/min i tylko raz następnie spokój na 900 :)
-
Ja tankuje tez tylko na bp ale 95. Moge sie tak normalnie przezucic na 98? Nie bedzie to jakims problemem dla mojej Belli?