156 SW okolice W-wy

Może jednak kasa szybciej przyjdzie niż myślałem, więc porozglądam się może w weekend w okolicy, żeby ewentualnie do KKrzysztofa później się zwrócić (patrz: Bazar) :)
Czy ktoś zna/widział/może pomóc w ocenie tych belli:
http://otomoto.pl/alfa-romeo-156-C10617334.html
- to samo autko, 2 ogłoszenia (niestety starsze już wygasło,było więcej zdjęć, w nowszym lepsza cena ;) ,ale tylko 1 zdjęcie 0 więc jedynie, jakby ktoś znał autko skądinąd - jak do sprawdzenia w serwisie to może nie ma nic do ukrycia? (oprócz brudnej tapicerki :D)

http://moto.gratka.pl/tresc/alfa-rom...04c7b7b7cfd7,1 - silnik to chyba przeszczep z VAGa jakiegoś nowszego :P Ale może też nie zaglądał pod maskę, woził do serwisu i płacił :P Też teoretycznie historia serwisowa do weryfikacji :)

http://otomoto.pl/alfa-romeo-156-C10368479.html - w sumie nic nie chwali się serwisowaniem regularnym, no i cena trochę za duża, żeby cokolwiek porobić właśnie po zakupie, wszystko trzebaby ustalić mailowo/telefonicznie, ale ta bananowa skóra.... :P

http://otomoto.pl/alfa-romeo-156-pie...C10428209.html

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=814367534 - autko Alfaholika kolegi doldi - ogłoszone ponownie na zaprzyjaźnionym forum - kto zna i poleca? :)

najładniejsza to ta bianco polare, co do osłony airbagu to tak już jest spinka nie łapie, ja tez tak mam i wiele kolegów na forum również.
Pozdrawiam!

A ja myślałem, że to jakaś kombinacja i nie doceniałem tej belli, która rzeczywiście jest ciekawa i warto chyba się umówić i obejrzeć :) Czy o innych coś da się powiedzieć/wyeliminować (na podstawie zdjęć lub znajomośći aut)?

Ta z drugiego linku to na 4os bo tylnia kanapa z plastikiem na środku

Powiem tak u mnie nic się nie rozjeżdża, zapytaj kolegów którzy są na spotach, zapytaj mrksz, zna moją Niunie, a AIRBAG to standard,

---------- Post dodany o godzinie 20:24 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 20:03 ----------

Kolego nie eliminuj na podstawie zdjęć , moim zdanie, zdjęcie nie oddaje w pełni wartości auta, a robiąc czasami nie pod takim kątem zdjęcie, pokazuje Tobie wgniecenie , którego nie ma i nie było... ale cóż Twój wybór..... z pruszkowa masz nie daleko, ja do tesz, więc... diecezja należy do Ciebie

W żadnym razie nie eliminowałbym, na pewno jakoś się omówimy na oglądanie, na razie muszę jednoznacznie ustalić kiedy będzie kasa ;P A z tym co 4 miejsca to tak mi się wydawało, tylko zapomniałem zapytać - jeszcze a propos tej bianki, to można było zamówić wersję bez oznaczeń na klapie?
Dzięki za uwagi i pozdrawiam wszystkich komentujących![COLOR="Silver"]

Cytat:

---

Napisał dakoolk

jeszcze a propos tej bianki, to można było zamówić wersję bez oznaczeń na klapie?

---

Tak, taka opcja kosztowała 0pln :)

OK, trochę pooglądałem, więc zdam relację - może po kolei - pierwsza bella niestety strasznie zaniedbana ;( Początkowo u Pani, która dbałą i woziła do ASO w przykazanych terminach, potem niestety u Pana - "lekkoducha" ;), który obok służbowego Yarisa w okolicach Wawy latał bellą do rodzinki "gdzieś w Polsce" oraz z tąż rodzinką na wczasy. Mówił, że regularnie serwisował, bo potrzebował mieć niezawodne auto, ale na pewno nie w warsztacie "alfistycznym", zresztą chyba nawet nie samochodowym hehe :) Może u kowala :D
Efekt - pasek i pompę ponoć wymienił niedawno całkiem, ale wariat jest już całkiem nieżywy - nie tylko zimny silnik wita klekotem (głośniejszym niż JTD, o którym niżej), ale i żegna (chyba nawet donośniejszym - jak traktor). Poza tym w czasie jazdy wyświetliło się na infocenter (i za chwilę samo zgasło) "Check engine" :o Co lekko przeraziło właściciela. Jazdę próbną umilała nam kakofonia dźwięków zawieszenia (sądząc po dźwięku - chyba różne gumowe łączniki). Chwilę po wjeździe na mój parking podziemny zawyły czujniki stężenia CO a całe wnętrze wypełniło się ostrym zapachem benzyny (totalnie rozregulowany zapłon, czy cuś). Obrazu dopełniło pobrudzone i podziurawione wnętrze (miałem rację - w pierwszym ogłoszeniu wnętrze było sfotografowane przez szybę :D), brudny i zniszczony bagażnik oraz lekko odstające drzwi kierowcy (czujnik grubości lakieru na całości nic nie wykazał, więc może opadły na zawiasach, czy cuś...).
Druga bella-chyba sprzedający w UK (charakterystyczny sygnał oczekiwania na połączenie) nie był zainteresowany sprzedażą bo nie odezwał się po moim SMSie (połączenia odrzucał)...
Bananowej z Radomia nie oglądałem, bo znacznie ponad budżet i daleko jechać trzeba :)
Bianca: z tych najfajniejsza - ze sportpackiem, całkiem ładnie się zbiera (ale moim zdaniem trochę za głośno to robi - klekot chyba u mnie odpada), mocno hamuje (ja na gaz, żona "PRÓG", właściciel: "POLICJANT" [leżący], ja na hamulce i stanęliśmy przed nim, żona była w szoku ale i pełna podziwu, że nie połamaliśmy zawieszenia/zderzaka/nie urwaliśmy miski (niepotrzebne skreślić) w oglądanym dopiero samochodzie. Sprzęt audio reklamowany w ogłoszeniu to wzmacniacz i ogromna tuba, która po obejrzeniu auta i pożegnaniu sprzedającego wprawiła nas w głupawkę i histeryczne wybuchy śmiechu. Jednostkę sterującą właściciel zabiera ale daje oryginalnego Blaupunkta z telefonem i oryginalną zmieniarką. Tak, że stan naprawdę dobry, tylko, że mocno niepewny - książka serwisowa na 90 % "made by Abdul aus Berlin", ale sprzedający nie ukrywał, że nie wiem, potem w Polsce jeszcze 2-3 właścicieli, poprzedni ponoć pracownik Carserwisu. Rozrząd przejechane miał ponoć 30 tys. km, a nowa turbina jakieś 10 tys. km (była wpisana w książkę serwisową). Na inne wymiany również brak rachunków (sprzedający trochę ubolewał). Szpary na całym aucie równe, lakier o różnej grubości (w nocy trudno było ocenić ew. niunase koloru), ale być może było to wynikiem zbytniego przykładania się pracowników myjni (pod światło widoczna duża ilość małych rysek od mycia). Aha- w ogłoszeniu: "drugi komplet opon letnich", a sprzedający mówi, że są w takim stanie, że lepiej ich nie zakładać :) Tak, że autko chyba bym polecił, ale komuś, kto nie boi się ewentualnych wydatków serwisowych i ma żyłkę hazardzisty, lub jest na tyle doświadczonym alfistą, że lepiej oceni stan autka. Ja chyba podziękuję (za inne klekoty chyba też) ;)
Autka Doldi'ego nie zdążyłem obejrzeć, bo w weekend oprócz oglądania alf, miałem do zrobienia jeszcze trochę "rzeźbienia" w karton-gipsie i malowanie sypialni, a wczoraj się rozchorowałem i siedzę w domu :( z gorączką, bólem gardła i katarem. CHyba zachorowałem na Alfaholizm ;P Bo chyba znalazłem bellę dla siebie - 1.8 TS, drugi właściciel z BARDZO pewną i piękna przeszłością i kilkoma drobiazgami do wyprostowania. Tak, że po sprawdzeniu u T. Szeligi i wpłynięciu pieniążków, mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu założe nowy temat w dziale "Nasze belle" :)

EDIT:
Pojeździełm, pooglądałem, posprawdzałem i MAM! Szczegóły w dziale "Nasze Belle", a temat chyba do zamknięcia :)