-
Rdza na progach...
Czy ktoś z Kolegów spotkał się z takim przypadkiem:
http://picasaweb.google.com/sz3rsz3n/Rdza#
Progi są kompletnie skorodowane, podobno od jazdy w mocno zasolonej atmosferze wybrzeża Danii. Identycznie z obu stron. Nie widziałem jak dotychczas czegoś takiego. Dlaczego tylko progi?
Dla mnie to wygląda tak, jakby auto z pół roku stało w wodzie...
-
a jak reszta podwozia? Wygląda ono w ogóle?? Nie pamiętam już ale powinny być zaslepione otwory w progach, może są otwarte i dostawała się tam woda i zjadło Alfę. Mam podobny problem w jednej Cromię, progi odpadły, ale ona stała sześć lat z wodą w progach. Wygląda podobnie ;) Sól też potrafi tak namieszać.
-
-
Jeszcze nie oglądałem reszty.
Znajomi koniecznie się uparli na automat, to szukam automatu. Na razie telefonicznie/mailowo weryfikuję.
Akurat ten Sprzedający okazał się uczciwy, bo powiedział, że tak wyglądała i podesłał zdjęcia "sprzed". Teraz już jest naprawiona (od roku) - wycięte stare i wspawane nowe progi, ale to co doprowadziło do takiego stanu progi pewnie do tego samego doprowadziło podwozie i nie daj Boże elektrykę...
Raczej odpuszczę, ale chciałbym wiedzieć dlaczego tak się stało.
-
Mam dokładnie ten sam problem, tyle że dotyczy jednego progu, drugi jest nie naruszony. W niedługim czasie będę zabierał się za wymianę. Z racji tego że dotyczy to tylko jednego progu stawiam na spartoloną naprawę blacharsko lakierniczą bo kiedyś ten bok był naprawiany. Poza tym na całym nadwoziu barak jakichkolwiek śladów rdzy.
-
moja jest w całosci bezwypadkowa, na kazdym elemencie oryginalny lakier i nie ma w ogole rdzy na progach, jedynie małe rude cienie wkoło tych róznych otworów w podwoziu ale to raczej normalne zjawisko.. a jest z 99 i tez rosso proteo ;)
-
Moja Rosso Proteo też bez śladów korozji, rocznik 2000.
Wygląda na to, że stanie w wodzie + sól + mróz doprowadziły do takiego stanu.
-
Ja mam 156 sw 2000 i u mnie zgnite nie są progi ale nalocik rudawy tu i ówdzie od spodu na nich się zdarza na baranku... Auto bite w boki nie było na 100% i prawdopodobnie to wszystko w wyniku soli na drogach . Całe podwozie przepatrzyłem w piatek na kanale i wszystko mam zdrowe lecz rudawe naloty zdarzaja sie przy spawach np. lap do tlumika . Jednakze to tylko delikatne naloty a nie przerdzewienie . Jesli ta alfa ma rzetelnego wlasciciela i zostalo to naprawione ok to ja bym jednak chyba ja lyknal ( zalezy tez za ile ) bo lepiej wiedziec, ze cos bylo robione niz kupic odpicowane auto a tu potem sie okazuje, ze naprawy mialo takie, ze nawet na przystanek autobusowy by sie nie nadawalo po przetopieniu .