Wymiana silniczków reflektorów

Czy ktoś już wymieniał samodzielnie silniczki reflektorów w 156? Wiem, to żadna filozofia- wystarczy odpiąć wtyczkę, obrócić o jakieś 45 stopni i wyciągnąć- własnie wyciągnąć- na końcówce silniczka jest taka jakby kula i domyślam się, że ona wchodzi w odpowiednie kuliste gniazdo w reflektorze i tu pytanie, po przekręceniu silniczka-kawałek wychodzi i stop, trzyma właśnie to kuliste połączenie- jak je "rozerwać", ciagnąć na siłę za silniczek, pochylać silniczek w którąś stronę?
Nie wiem, a boję sie żeby nie rozwalić tego kulistego gniazda w reflektorze. Macie jakiś pomysł, doświadczenia?

Witam. Trzeba wtedy silniczek pociągnąć pionowo do góry i wszystko ładnie wyjdzie.

Dzięki, tak spróbuję:)

można też pokręcić regulacją wysokości.. wtedy bolec się bardziej wysunie i troszke więcej pola do manewru będzie.

Cytat:

---

Napisał Keeperek

można też pokręcić regulacją wysokości.. wtedy bolec się bardziej wysunie i troszke więcej pola do manewru będzie.

---

nic nie trzeba kręcić!

gniazdo kulki tego silniczka w lampie ma kształt litery U,po przekręceniu tego silniczka i zluzowaniu go wysuwamy ile się da z lampy następnie przekrzywiając do dołu ustawiamy go tak żeby ten trzpień z kulką uniósł się do góry i tym samym wysunął z gniazda w lampie.

montaż w odwrotnej kolejności,można sobie pomóc dosuwając odblask do obudowy lampy ciągnąc za wtyczkę żarówki.

Już wymieniłem- jest dokładnie tak jak pisze kolega Andro34- jest gniazdo w kształcie litery U oczywiście otwarte u góry:). Wyciągnąłem bez problemu(przed tym zrobiłem na ścianie znaki gdzie świeciły reflektory:))przy wkładaniu nowych, dla wygody wykręciłem je maksymalnie- weszły bez problemu:), później ustawiłem światła do znaków na ścianie i koniec:)
Dziękuję za podpowiedzi:)