Dziwne zachowanie overboost

Dzisiaj na ciepłym silniku (1h po jeździe) po opuszczeniu maski (zamknięciu) usłyszałem nieprzyjemne buczenie, czuć było drgania nawet na błotniku. Co najciekawsze silnik nie uruchamiony. Po otwarciu i krótkiej chwili zlokalizowałem źródło czyli overboost, po dotknięciu czuć było wyraźne drgania, po delikatnym puknięciu w jego obudowe palcem wszystko ucichło. Po ponownym zamknięciu maski (puszczenie z wysokości około 20 cm jak zwykle) sytuacja się powtórzła. Przekręciłem z ciekawości kluczyk w stacyjce (nie odpalałem), dźwięk ustał, ale przy otwarciu maski i ponownym zamknięciu sytuacja się powtórzyła. dziwna sytuacja ktoś ma jakiś pomysł. Silnik pracował wcześniej normalnie, teraz go nie odpalałem. Silnik pracuje normalnie sprawdziłem, a efekt póki co już się nie powtórzył.

Witam,

Mam tak samo, zauważyłem to rok temu - musi być stosunkowo cicho dookoła, by to zaobserwować. Identyczne objawy. W lecie cichnie samo, szybko. Zimą - pewnego dnia stałem przy samochodzie 10 minut i czekałem aż się samo wybuczy. Jak u kolegi - pomaga puknięcie, lub zapłon. Ma ktoś pomysła, co to?

--
giezet

Temat trochę stary, ale u mnie to samo ostatnio. Coś w tym temacie żeście wymyślili lub naprawili czy tak jeździcie?

U mnie pomogło czyszczenie, na forum była gdzieś instrukcja tylko nie mogę teraz znaleźć. Ale rozcina się tą metalową opaskę i zaworek rozdziela się na dwie części. Trzeba uważać na gumki na tłoczku bo są delikatne. Mój w środku był trochę przyrdzewiały :) po czyszczeniu trzeba złożyć dać tą rozciętą opaskę i na wierzch dać zwykłą opaskę na śrubokręt. Przed czyszczeniem przy mocnym przyśpieszaniu często wywalało mi komunikat o przeładowaniu, po czyszczeniu problem ustał, ostatnio powrócił więc pewnie znowu trzeba przeprowadzić czyszczenie.

Mialem to samo jezdzilem tak dosc dlugo ale ostatnio tez mi wywalalo komunikat o przeladowaniu ale czyszczenie nic nie dalo kupilem nowy i teraz jest wszystko ok