mam pytanie mam alfe 156 ts 2.0 benzyna i po 3500 km mechanik dolał mi 2 l oleju czy to jest normalne czy w holewke leci...bo ja juz niekumam...pomocy
Bierze, bo brać
Printable View
mam pytanie mam alfe 156 ts 2.0 benzyna i po 3500 km mechanik dolał mi 2 l oleju czy to jest normalne czy w holewke leci...bo ja juz niekumam...pomocy
Bierze, bo brać
Do roboty uszczelniacze zaworowe i/lub pierścienie
A jaki dym leci z wydechu?? i jak z jego mocą?? Sprwadz cisnienie sprezania bo to moga byc pierscienie a to nie jest juz taka tania rzecz
Cisnienie sprężania niewiele wnosi do tematu
Kolego naraz dolał tyle oleju??? Czy przez te 3,5 tysiąca? Ciekawe czy już coś w silniku nie poszło jak z tak niskim poziomem oleju.
Jak mogłeś dopuścić do takiego ubytku?
Jeśli nie masz wycieków, to szykuje się remont
A no moze wniesc tyle ze bedzie wiadomo jakie jest cisnienie na poszczegolnych cylindrach. Zabieg nie jest przeciez drogi a moze byc uzyteczny. Nie nie jest wcale powiedziane ze olejwoy tylko moze byc walniety. A wiem co pisze bo sam na swoim przypadku sie przekonalem
Najlepszym sposobem sprawdzenia kondycji silnika i jego niedomagań jest próba ciśnieniowa komór spalania( nie mylić z kompresją)
dostający się olej do komory spalania powoduje zwiększenie kompresji zazwyczaj i nadmierne dymienie z rury :)
Ale piszę to już chyba po raz setny :D
2 litry na 3,5 tys to przeciez jeszcze nie tragedia :) zwłasza jak sie silnik gniecie bardzo.