Alfa Romeo GTV / GTV6

Witam szukałem skupiska jakichś informacji o GTV ale nie znalazłem.

Chciałbym kupic GTV - najlepiej GTV6 do odrestaurowania. cena do 10-15 tys PLN
prosze o jakies porady

z moich pytań:

-czy p ozakupie GTV z silnikem 1.8 lub np 2.0 mozna przełożyć bez większych problemów V6 z innej GTVki lub z 75 ?

-jak z dostępnością części ? są jakieś reperaturki do blachy? lub czy pasują jakieś części z innych modeli np z 75 - zawieszenie / układ transaxle?

-ktoś może zna jakieś egzemplarze na sprzedarz lub miejsce gdzie można dostać części ?

z góry dzięki ;)

Kto szuka nie błądzi, wszystkie odpowiedzi znajdziesz tutaj www.alfagtv6.com

Jak kupisz gtv4 to można to można zeswapowaać na 2,5 tylko

gtv6 ma:
-inne mocowanie łap silnika
-inny wał
-inną skrzynie
-inne hamulce
-inne zwrotnice/piasty/łożyska/przeguby/półosie
-o osprzęcie silnika nie wspominam...

IMO bez sensu. GTV4 (nie mylić z alfettą gtv/gt) jest teraz mało "chcianym" klasykiem, i coraz mniej ich z wiązku z tym jest. Lepiej taką zachować w oryginale, albo kup prawdziwą gtv6.

Serwis na Arkuszowej 2a w Wawie wystawia 2 egzemplarze na sprzedaż ;
http://arkuszowa2a.pl/oferty.php?str=2&c=9

no ja sam chciałem odpicować GTV w sensie blacharskim i wnętrza i sprzedać w maxymalnie orginalnym stanie (bez przeróbek poprostu powrót do oryginału i myśle o 2.0 bo V6 potraja koszty mi sie wydaje :p )

jak myslicie za ile mogła by pójść GTV 2.0 z '84 roku w idealnym stanie blacharskim i ładnie pomalowana ?

Cytat:

---

Napisał maciejbydg_87

no ja sam chciałem odpicować GTV w sensie blacharskim i wnętrza i sprzedać w maxymalnie orginalnym stanie (bez przeróbek poprostu powrót do oryginału i myśle o 2.0 bo V6 potraja koszty mi sie wydaje :p )

jak myslicie za ile mogła by pójść GTV 2.0 z '84 roku w idealnym stanie blacharskim i ładnie pomalowana ?

---

maciej czy ty się nastawiasz na biznes z tą renowacją ??
Powiem ci tak mój dobry kolega od kilku lat bawi się w restaurację starych aut ale tak dla siebie i dla własnej przyjemności .Przez ostatnie kilka lat zrobił Porsche 911 , Triumpha Spitfire , Mercedesa SL (w trakcie ) i żadnego z tych samochodów nie opłaca się sprzedać .Jego auta miały robione generalki silników , nowe zawieszenia ,lakiery,zakładane nowe skóry na siedzenia , nowe poszycia dachów w kabrioletach , a po zsumowaniu kosztów okazuje się ,że jego autko jest dwukrotnie droższe od ,,igiełki'' wystawianej do sprzedaży np. w classic auto .
Oczywiście nie twierdzę ,że jest niemożliwe zrobienie z tego biznesu ale ....

Imo bez sensu robić samochód dla ewentualnego zysku. ;) Pasja do marki nie objawia się w ten sposób...

Cytat:

---

Napisał bimski

Imo bez sensu robić samochód dla ewentualnego zysku. ;) Pasja do marki nie objawia się w ten sposób...

---

chcialbym wlaśnie się tym zawodowo zajmować i mieć z tego kase na moje własne auta :) juz teraz moge się założyć że sprzedarz to bedzie najgorszy moment w całym przedsięwzięciu :P co innego jakbym robił jakąś niemiecka machine :P

Jest już w PL kilka firm tego typu mających klientów nawet z zagranicy ( Holandia ,Niemcy) ale robią to na zasadzie zleceń . Czyli np. Niemiec sam kupuje autko i zgodnie z jego zaleceniami restaurujesz dla niego pojazd,zamawiasz częsci w konkretnych firmach wskazanych przez zleceniodawce lub dorabiasz część jeśli już takowej nie można dostać .Istna droga prze mękę robi sie gdy będzie to stare autko angielskiej produkcji ( Triumphy ,MG , Jaguary ,Morgany) bo wszystkie wymiary mogą być podawane w calach .W każdym razie życzę powodzenia bo zajęcie zacne :)

Swoją drogą jeśli ktoś przypadkiem natrafiłby na gtv6 w jakiejś "szopie" i na sprzedaż to prosiłbym o cynk :) Byłbym mocno zainteresowany. Oczywiście interesuje mnie auto do odbudowy dla własnej przyjemności ;D