rozwalilem miske olejowa , ale silnik jeszcze chodzil i wylaczylem gdy juz slyszalem takie lekkie klekoty w silniku (bo juz nie bylo oleju )i odrazu wylaczylem, czyli juz zatarlem silnik czy jak?
Printable View
rozwalilem miske olejowa , ale silnik jeszcze chodzil i wylaczylem gdy juz slyszalem takie lekkie klekoty w silniku (bo juz nie bylo oleju )i odrazu wylaczylem, czyli juz zatarlem silnik czy jak?
ehhh pewnie tak kolego. trzeba było odrazu wyłączyć silnik
aha ;/
Ja bym tak na wyrost nie wyrokował. Demontaż miski i tak cię czeka wtedy niewielkim nakładem pracy można zdemontować panewki i sprawdzić w jakim są stanie - będzie jasność sytuacji.
spróbuj założyć miskę, wlać olej i uruchomić, może jeszcze jest cień szansy...
Ja tez jakis rok temu urwalem miske,silnik jeszcze przez chwile pracowal ale nic sie nie stalo!Zespawalem miske i autko smiga do dzis wiec badz dobrej mysli:-)!!!
zalejesz olejem i odpalisz to sie okaze :) bo moglo sie nic nie stac, kolega tez urwal miske ostatnio i przejechal ponad 2 km i nie sie nie stalo wiec... :) czekamy na relacje