Printable View
Mam takie Pytanie:
Mam butle 34L powinno wejść 80%
zawsze wchodziło mi około 27-28 litrów.
A dzisiaj niespodzianka nie wyjezdziłem gazu do konca myśle ze zostało jakieś 2 L a Tu na stacji wchodzi mi jeszcze 31L. SZOK po prostu..
Zawór bezpieczeństwa sie zrypał czy co??
Albo po prostu wybrałeś 'nieodpowiednią' stację :)
to jest stary numer - oszukiwanie na wskazaniach licznika litrów. Tankując np 1 litr, licznik nabija że zatankowałeś już 1.1l dzięki czemu płacisz za 33 litry, a w butli/baku przybyło tylko 30l
Tankuje zawsze na Orlen-ie i to TYM samym nigdy wcześniej mi to sie nie zdażyło. I teraz tez tam zatankowałem wiec myśle ze to nie wina stacji.
Nawet nie słyszałem czy jal konczył lać gaz to był ten charakterystyczny dzwiek bo poszedłem juz płacic. Wyjezdze ten gaz co mam i znowu zatankuje do Fuulll. jak bedzie to samo to coś jest nie tak...
no to się okaże za drugim razem, ale myślę że nawet jeśli zawór nie odbił, to nie masz się czym przejmować, znajomy z racji tego że dużo jeździł swoim Legendem, to jego butla 70l (56 wchodziło) przestała mu wystarczać - więc na życzenie kazał zdjąć ten ogranicznik i ładnych parę lat tankował na fulla :D
Ryzyko mogło by być tylko gdybyś zatankował do pełna, nie wyjeżdżając nic, a auto w międzyczasie było by narażone na duże wahania temperatur, ale to i tak tylko zawór bezpieczeństwa wypuścił by trochę gazu:D
No dokładnie. Przy wzroście temperatury gaz zwiększa swoją objętość, jak nie masz żadnej rezerwy, to auto może puścić bąka... :D
Ja mam butlę 45 litrów. Mam u siebie 2 stacje: jedna prywatna a druga to BLISKA.Cytat:
Napisał Slades
Na tej prywatnej zawsze wchodzi mi tak jak trzeba: 45 l x 80% = 36 l. Czasem jest to 2 litry mniej czasem więcej. Ale w sumie zgodnie z teorią. Na BLISKIEJ prawie za każdym razem wchodzi 42-45 litrów czyli sporo za dużo. Ale nie ma tam żadnego oszustwa, ponieważ po tankowaniu u nich wyjeżdżam zawsze ok. 80-100 km więcej.
Sam nie wiem gdzie szukać przyczyny? Ciśnienie w dystrybutorze na tej stacji? Jakaś awaria pistoletu?
Na pewno nie temperatura otoczenia. Tak dużo paliwa - tylko na tej stacji - wchodzi zarówno latem jak i zimą.
Kiedyś zdarzyło mi się zatankować 46 litrów - litr więcej niż pojemność zbiornika - było to w Krakowie - ale przejechałem na tym prawie 500 km, czyli też mnie nie oszukali. Ale następnego dnia (u mnie na wsi ;)) już weszło normalnie 36.
Gazownik u którego byłem następnego dnia, nie stwierdził żadnej awarii wielozaworu więc nie przejmuję się tym. Nawet jak wejdzie tak dużo - choć teoretycznie to niebezpieczne - to wiem, że zaraz to wyjeżdżę - więc raczej nie mam powodu do niepokoju.