[156] Alfa Romeo 156 - warto?

Witam wszystkich!

Nosze się z zamiarem zakupu AR 156, niestety mój budżet jest dość ograniczony. Dlatego tez nie wiem czy jest sens szukać takiego modelu do 10.000, jak sadzicie?

Znalazłem takie ogłoszenie: http://otomoto.pl/alfa-romeo-156-z-gazem-C11015678.html

Oprócz opisu w ogłoszeniu, uzyskałem również następujące informacje:

Cytat:

---

Gaz auto ma holenderski.
(Było sprowadzone już z LPG)
Import- 2004r.- dwóch właścicieli w Polsce
Rozrząd - zrobione 20.000km
Olej- Mobil 10/40 zrobione 3.000km
XI.2009r- nowe hamulce + wahacze
Auto w pełni sprawne tzn.
Gaz , benzyna chodzi , wyposażenie auta sprawne , zawieszenie i układ hamulcowy ok., silnik chodzi ładnie , skrzynia też.

---

Szukam po prostu rady od kogoś, kto ma jakiekolwiek doświadczenie w temacie.
Dlatego tez, każda opinia będzie mile widziana.


Dziękuję z góry oraz pozdrawiam!

...........

Zastanów się jeszcze dlaczego jest sprzedawana przez komis który skupuje szroty za grosze, ile za nią dali 7? Kupisz taką okazję za ostatni grosz i pierwsza usterka uziemi Ci autko. Ja wiem że ciężko się powstrzymać, każdy chce jak najlepszy samochód a potem kredyty, bo okazje to tylko w erze.
Prawda jest taka że dobre samochody sprzedają się w miarę bezproblemowo. Sam można powiedzieć że przepłaciłem za swoje, była prawie najdroższa na allegro, ale nie żałuje żadnej złotówki. Wcześniej oglądałem 4 inne w cenie 11-12tyś i .......zgadnij? Dozbieraj albo rozejrzyj się za 145/146, kupisz lalunie za tą kasę a nie podejrzanie tanią gołą 156 z co tu gadać "marnym motorkiem" ;-)
Oczywiście to moje zdanie i niech nikt się nie obraża.

nie byłeś nie widziałeś a oceniasz. dziwne no ale cóż takie twe prawo.
moja rada to taka by auto wziąść na ścieżkę diagnostyczną i je sprawdzić. po drugie jestem sceptycznie nastawiony do takich newsów jak rozrząd. ja go wymieniam pomimo zapewnień że niby jest ok. po trzecie jaki jest wogóle przebieg auta? po czwarte fajnie by było jakby miał 2 kluczyki. kolejną sprawą czy jest jakaś dokumentacja od auta? była by fajnie aby jakaś była. jeśli będziesz chciał jechać weź kogoś ze sobą najlepiej by miał jakieś pojęcie a nawet jak niema to nie napalonym okiem może ostudzić ciebie w zakupie i wskazać mankamenty auta. i ostatnia sprawa to nie z tym silnikiem lepiej 1.8 lepsze osiągi a podobne spalanie

Oglądałem ją w piątek. Na mrozie odpaliła bez problemów. Nic nie stukało, wariator też raczej wporządku. W środku fotel kierowcy zszyty. Reszta wnętrza ok. Instalacja gazowa LPI holenderska. Na wolnych obrotach na LPG i na benzynie chodzi bez problemów(nie jeżdziłem nią). Kontrolki wszystkie wporządku. Miałem na nią ochotę, ale po sprawdzeniu miernikiem lakieru zrezygnowałem.
-maska - wporządku,
-błotniki przednie szpachel
-drzwi przód tył - szpachel
- tylne nadkola - szpachel szczegolnie w dolnych częściach. We wnekach tylnych drzwi również szpachel.

Wartości były rożne od 0,3 do 0,7mm. Na nadkolach było najwięcej.

Powyższe wskazania można by było przyjąć, zwazywszy że cena jest niska, ale miernik mój pokazał rownież gips na dachu.
Negocjowałem cenę z komisantem. Nie zgodził się na 8500zł. Powiedział, że minimum to 8900zł.

Auto posiada dwa kluczyki bez pilotów.

Rozrząd wymieniany 20.000km temu, klocki i tarcze również.
Komis wziął to auto w rozliczeniu, bo poprzedni właściciel brał w tym komisie Focusa. Przebieg auta to 200tys, z mały kawałkiem.

Koledzy powyżej dali mi do myślenia, zresztą nie ma co szaleć. Widzie, że lepiej wziąć coś z niższej półki, ale za to w lepszej kondycji.

A co do tej Alfy, to gościu mi powiedział 9000, ale to meilowo.

Mimo wszystko bardzo dziękuję za opinie.

Cytat:

---

Napisał cinas1980

nie byłeś nie widziałeś a oceniasz. dziwne no ale cóż takie twe prawo

---

A w którym miejscu? Bo pisałem ogólnikowo.

Cytat:

---

Napisał Majkel

Wartości były rożne od 0,3 do 0,7mm. Na nadkolach było najwięcej.

Powyższe wskazania można by było przyjąć, zwazywszy że cena jest niska, ale miernik mój pokazał rownież gips na dachu

---

Czyżby wyjątek potwierdzający regułę? Chyba nie......... niestety.

Chciałem tylko naświetlić problem tanich aut, i troszkę przestrzec Kolegę "poszukującego"
A pod radą o zabraniu kogoś kumatego na zakupy podpisuję się obiema łapami.
Ze mną był gość "więcej niż kumaty" do tego fan BMW i wróg włoszczyzny. Po oględzinach w serwisie Fiata, diagnostyce pytam go na koniec - kupiłbyś ją za tyle? Tak pada odp. I mieliśmy fajny powrót do domu. Miło wspominam.

P.S. I przemyśl temat 1.6 w Alfie, wielu żałuje, niektórzy nawet się przyznają.