Witam pisze w sprawie bo jutro sie biore za wymiane uszczelek na kolektorze wydechowym i to do was pytanie jak sie za to zabrac nie wiem moze zderzak sciągać i chłodnice czy od dołu turbine itp. nieiem?
pozdro.
Printable View
Witam pisze w sprawie bo jutro sie biore za wymiane uszczelek na kolektorze wydechowym i to do was pytanie jak sie za to zabrac nie wiem moze zderzak sciągać i chłodnice czy od dołu turbine itp. nieiem?
pozdro.
Jeżeli chodzi o przód to nie ma tragedii, jeżeli chodzi o tył to jest trochę rozkręcania.
Nie wyciągał bym specjalnie chłodnic, z jednej strony więcej miejsca ale gazu z klimy do ust nie nabierzesz, ryzyko uszkodzenia delikatnych aluminiowych gwintów i płyn spuszczać z chłodnicy silnika...
Nie pamiętam dokładnie ale od góry powinieneś dać radę odkręcić przód, z tyłem pewnie bez kanału bądź podnośnika się nie obejdzie.
Witam jest lipa bo postanowiłem ze nie sciągam zdezaka i chłodnicy bo sie boje ze cos będzie nie tak jak to pozkładam a od góry jest bardzo ciasno i jest lipa
Od dołu jest więcej miejsca, powinieneś spokojnie dać sobie rade bez większych niepotrzebnych rozbiórek.
Wymieniałem uszczelki całkiem niedawno i powiem ci, że nie ma sensu zdejmować zderzaka, chłodnicy itp.
Przy użyciu kanału poradzisz sobie bez problemu, ale jest mnóstwo gimnastyki i zabawy.
Rozkręcając wydech warto wymienić uszczelkę pomiędzy kolektorem, a turbiną.
Jak będziesz miał skorodowane szpilki na kolektorze to nawet się nie zastanawiaj tylko wymień je na nowe, bo mogą się urywać przy skręcaniu (przynajmniej tak było u mnie)
Z tego co pamiętam to będziesz musiał najpierw wyjąć turbinę a dopiero później kolektor bo razem nie wyjdzie - jest za mało miejsca.