pojawiła się marchewa :( 1.9 JTD

Witam dziś jadę sobie dość powoli pada śnieg gdy jechałem z górki na 4 biegu pojawiła się marchewa silnik normalnie pracował nic nie chałasowało, jechałem na pobocze gasiłem auto otworzyłem maske zamknołem bo nic tam nie widać odpaliłem świeci przygazowałem zgasiłem odapliłem i dalej świeci, po kilku sekundach zgasła i przez następne 10 km się nie zaświeciła. Zaraz jadę na przejażdzkę 70 km zobaczę co się będzie dziać. I mam pytanie czego może być przyczyna zapalenia marchewki ? i czy można kontynuować jazdę jak nic się nie pokojącego niedzieje?

Jutro zamawiam kabelek do diagnostyki tylko jaki?

Cytat:

---

Napisał viruskill

I mam pytanie czego może być przyczyna zapalenia marchewki ? i czy można kontynuować jazdę jak nic się nie pokojącego niedzieje?

---

przyczyną zapalenia marchewy może być prawie wszystko , od głupiego spadku napięcia , po wszelkie czujniki , tym bardziej że nie podałeś jakichkolwiek objawów - to dosłownie można wróżyć z fusów , skoro zgasła to błąd nie występuje (może znów wystąpić\lub było to chwilowe zakłócenie ), ale został zapisany w pamięci do późniejszego odczytu

tak , można kontynuować jazdę , delikatnie bez 'szaleństw' z gazem w podłodze , itp;
centralka wtrysku jest tak zaprogramowana ,że w razie potencjalnego niebezpieczeństwa dla silnika ograniczy moc\lub całkowicie odetnie zasilanie wtryskiwaczy gasząc silnik

czesc sprawdz termostat u mnie robilo tak samo jak silnik zlapal jakas tempereture to sie nie swiecila jak jechalem na trasie to sie zaswiecala na simnym silniku jesli ci sie nie swieci a np po 20 minutowej jezdzie sie zapala to prawie napewno to zreszta sam pisales pogazowales na postoju zlapal temperaturke i zgasla ....

zrobiłem wczoraj po marchewce ok 100 k, nie czuje żeby straciło moc albo coś się działo, nie zaświeciła się marchewa. Proszę o podanie konkretnego modelu kabelka do diagnostyki jtd a najlepiej linka.

http://www.forum.alfaholicy.org/147_...zo_proste.html
http://www.forum.alfaholicy.org/147_...slugi_jtd.html

Witam. Ja proponuję sprawdzić poziom oleju. Miałem taki przypadek ostatnio u siebie w 2.4 jtd. Po przejechaniu niecałych 5km zapaliła się kontrolka wtrysku. Zatrzymałem się, zadzwoniłem do kolegi i ten kazał sprawdzić poziom oleju. Sprawdzam, a tam poziom na min (zawsze trzymam pod max). Powoli wrocilem do domu. Przy wciśnieciu pedału gazu na max z tyłu fontanna oleju i jak się okazało turbo padło i zaczęło zasysać olej. Dolałem oleju i powoli udałem się do warsztatu. Po drodze raz paliła się kontrolka wtrysku a raz nie. Dodam, że auto nie straciło mocy. Okazało się, że jakiś czujnik wyłapywał błąd związany z rozszczelnieniem turbosprężarki. Regeneracja, czyszczenie układu, nowe filtry i olej - 2000 zł. Po zamontowaniu turbiny kontrolka się już nie świeci.

u mnie olej ok zamówiłem kabelek.