Czuc delikatne drgania od silnika
Witajcie,
Ostatnio stojąc w korku zaobserwowałem, że czuc delikatne drgania od silnika na fotelu kierowcy i troche na kierownicy, ale tylko jak silnik ma obroty poniżej 900, np. jak chodzi na luzie to to delikatnie czuc, jak np. dam gazu do 1000obr to to ustępuje. podczas jazdy nie ma żadnych drgań.
Stąd moje pytanko do znawców jtd - dizelków, bo jezdziłem zawsze benzyną TS i tam to silnika w ogóle nie czuc, ani nie słychac, wiec stąd moje przewraźliwienie?
Wydaje mi się nawet, że jak silnik jest gorący to te drgania są większe, ale może mi się wydaje?
Czy np. winne moga byc poduszki, dwumas, czy jeszcze coś innego?
1. Jak rozpoznac kończący się dwumas?
2. tak samo z poduszkami - jak je zdiagnozowac?
3. Jak stwierdzic, że należy wyregulowac zawory? Nigdy nie jezdziłem dieslem i nie wiem.
Auto pali i jezdzi normalnie.
Moja bryka 156 1.9jtd 115km z 2001r.
Może ktoś z okolica ma jtd-ka i dał by porównac?