Auto traci na ułamek sekundy moc

Więc tak ... wymieniałem sprzęgło, auto stało jakieś 3tyg bez uruchamiania. Miałem jakieś 3/4 baku ropy. Po ok. tygodniu, miałem 1/3 baku i nagle jadąc po zredukowaniu biegu auto szarpło (tracąc w tym czasie moc). Po chwili jechało normalnie i znowu ... W tym czasie zapaliła się marchewka ... Zgasła prawie natychmiast po ponownym uruchomieniu auta. Takie sytuacje powtarzają mi się co jakiś czas (głównie na kilku pierwszych km od uruchomienia). Zatrzymuję się gaszę/odpalam i jadę dalej już bez problemu, co to może być za problem?

Problemy z turbo sprężarka?

Cytat:

---

Napisał aniol_jojo

Problemy z turbo sprężarka?

---

Albo z układem paliwowym - zabity przewód, zdychający filtr, syf w baku - najlepiej Funię pod kompa.

Witam miałem podobnie z tym, że do tego po jakimś czasie jak silnik był rozgrzany gasł, podczas gdy ostygł odpalał bez problemu. Początku objawy były podobne poźniej przeszło w to co napisałem i zapalała się kontrolka marchewy i tracił moc. Przyczyną tego był czujnik położenia wału koszt ok 95zł boscha. Po wymianie wszystko śmiga.

ja w swojej mam podobnie z tym,ze gdy jest zimny silnik to na 2 biegu gdy zbyt szybko dociskam gaz auto sie dławi i szarpie to trwa około 2-3 minut.czasem gdy jade dłuzszy czas z góry bez użycia gazu zapala mi się "marchewka" wtedy podczas jazdy gasze auto i ponownie odpalam i wszystko gra.przyczyną jest prawdopodobnie przepływomierz(nie wiem jak u Ciebie) ps. jesteś z tego Lubania na Dolnym Sląsku??? jeśli tak to spotkałem już twoją "belle" jakieś cztery miesiące temu stała na przeciwko Sądu Grodzkiego(stałem tam na światłach i troszke zza szyby sie przypatrywałem) wtedy jeszcze mnie tu na forum nie było.dość czesto jestem w Lubaniu tak jak i w Jeleniej może więc kiedyś jakieś spotkanko...bo w swojej mam troszke rzeczy do poprawek i pomocna rada drugiego "alfisty" sie przyda.pozdrawiam