Printable View
dziwny problem z rana jakby nie paliła na wszystkie cylindry, takie nagłe szarpnięcia np. jadac jednym tępem np 80km/h wyczuwalne same przyspieszania i zwalniania.. ze tak to ujmę
przyczymna objawa jaka możę być przypuszczalnie czyż by mi juz silnik kończył żywot..
Nie panikuj, na kompa jedź i sprawdź czy zapłony nie wypadają, może to świeca lub cewka niedomaga, w najgorszym wypadku może być zawór jakiś wypalony.
Powodzenia w diagnozowaniu.
tylko gdzie to zrobią ?? jak trzeba.. ;| jeszcze takie pytanie czy ten silnik ma cos nie tak bo kolega wyremontował w passacie 1.8 kapitalke to ładnie mu to odpala.... a w mojej alfie musi troche ten rozrusznik zakręcic aby odpaliła... czyż by nie było dobrego ciśnienia...? ze potrzebuje tyle czasu
Zależy ile to trwa, jak masz słabą kompresje to dłużej będzie kręcić, jak podpalone zawory to też chwilę trwa zanim sobie napompuje ciśnienia. Najlepiej zmierz u mechanika kompresje cylindrów,będziesz miał obraz kondycji silnika.
A V6 generalnie zapala ciut dłużej niż czterocylindrówka, ale tylko ciut. U mnie tak ze dwa pełne obroty wału.
czyli ile to jest tak na oko sekund? a jakie prawidłowe ciśnienie powinno być w v6?
u mnie to trwa tak około 6-8 sec.
Jedna sekunda z haczkiem, nie no u Ciebie to przesada, ewidentnie coś nie tak, jedź na pomiar kompresji a wcześniej na komputer (może to elektronika) Ciśnienie jak w innych pewnie w okolicach 11-13 atm. Ale pewien nie jestem, mechanik powinien wiedzieć.
Powodzenia.
nie wiem juz mnie dobija ta alfa zalałem tydzień temu 20litrów benzyny i juz nie ma nic... a ona służyć ma tylko do odpalania... a przejechałem okolo 350km od zalania.
Co dziwne po przejechaniu 20km ustało to i pracuje normalnie...
a wcześniej jak stałem na światłach to chodziła jak traktor i duże wibracje czuć na całym samochodzie było