Printable View
Panowie proszę o szybką odp.
Padł uszczelniacz w skrzyni na lewej półośce (krótka). Da to się jakoś rozkręcić bez odkręcania śruby przy piaście i wyciągani półośki?
Wystarczy odkręcić 6 śrub tych na imbus przy przegubie wew. i mocowanie amora do piast i to jakoś nagiąć żeby dorwać sie do tego uszczelniacza?
Tak możesz tak zrobić jak napisałeś.
Jestem już po rozbiórce więc napiszę co i jak:
- odkręcamy koło;
- spuszczamy olej ze skrzyni;
- odkręcamy dolne mocowanie stabilizatora od wahacza;
- odkręcamy dwie śruby od amortyzatora, można całkowicie amora wyjąć bo trzyma sie tylko na trzech śrubach przy kielichu - ja wyjąłem;
- rozcinamy opaskę na przegubie zew.;
- wysuwamy półoś z przegubu opuszczając piastę mocno w dół;
- jak półośka wyskoczy zdecydowanym ruchem pociągamy za nią aby wyszła ze skrzyni.
- odkręcamy cztery śruby od pokrywy w którą wbity jest uszczelniacz;
- nabijamy nowy i skręcamy w kolejności odwrotnej.
rozmiar uszczelniacz to: 29,8x52x10/13,5
nr corteco: 12014824B
Oczywiście miałem wymienić tylko uszczelniacz a wyminie dodatkowo osłony przegubów i nowy smar, poduchę, odbój, łożysko i górne mocowanie amora. W sumie jak ma się wszystko na wierzchu to warto to zrobić tym bardziej, że części kosztują ok 100 pln.