Moje pytanie brzmi - czy w modelu sprzed liftingu z fabrycznymi ksenonami ktokolwiek łączył się ze sterownikiem świateł np. examinerem. Czy diagnoza ksenonów tyczny się modelu po lifcie i jego bi-ksenonów.
Printable View
Moje pytanie brzmi - czy w modelu sprzed liftingu z fabrycznymi ksenonami ktokolwiek łączył się ze sterownikiem świateł np. examinerem. Czy diagnoza ksenonów tyczny się modelu po lifcie i jego bi-ksenonów.
Nie łączyłem się i z tego co mi wiadomo nie można tego zrobić w 166 przed FL.Cytat:
Napisał Marekjp
Diagnozują się jednak, w odróżnieniu od wielu innych marek pojazdów tu trzeba po prostu włączyć światła żeby się połączyć.
Co dokładnie można zdiagnozować ?Cytat:
Napisał Marekjp
a czy połączyć się można tylko examinerem, bo ja właśnie u siebie w modelu po lifcie będę wymieniał czujniki na obu wahaczach, bo pomimo szczelnej i hermetycznej obudowy zgniły w środku...mam już zamówione...
I takie pytanko...czy po ich założeniu wszystko wróci do normy (czytaj światła świecące dalej niż 10m przed maską i samopoziomowanie) czy muszę jechać na examinera lub sam coś zadziałać jakimś softem...bo alfadiag chyba tego nie ruszy...
Tak więc można przeczytać identyfikację, odczytać i skasować usterki, odczytać parametry bieżące, wykonać test silniczków (dół/góra) i wykonać kalibrację położenia świateł.Cytat:
Napisał Scorpion
---------- Post dodany o godzinie 09:08 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 08:59 ----------
Nie tylko examinerem, texa powinna sobie poradzić (to w końcu włoski tester), w cdif/2 jest diagnoza ksenonów sprzed liftu ale prawdopodobnie można tym programem bez problemu też zrobić kalibrację ksenonów po lifcie (jeszcze sprawdzę i powiem na 100%), sprawdzę też czy ktsem boscha też da radę. Wieczorem albo jutro sie odezwę.Cytat:
Napisał danus77
No z tą kalibracją by była rewelacje. Mi ewidentnie mówili, że nie da się tego zrobić poprzez sterownik - tylko ręcznie.
KTS odpada, kalibracji ksenonów nie zrobi - silnik, ABS i poduszka - to wszystko z czym się skomunikował.
czy ktoś ma pomysł o co biega moim ksenonom...wymieniłem oba czujniki poziomowania bo były zgnite w środku...było ok przez około 2 tygodnie, po czym znów pokazała się kontrolka awarii świateł...sprawdziłem wszystkie żarówki są oki ale światła przestały reagować na zmianę dźwigni przedniego czujnika poziomowania a na tylny reagują prawidłowo..po wypięciu kostki z czujnika zauważyłem ślady wilgoci więc wszystko wysuszyłem a piny i kostkę kabla przeczyściłem...po tej operacji światła zachowują się w następujący sposób:
po włączeniu świateł podnoszą się do góry do normalnego położenia, po czym po kilku sekundach opadają całkowicie na dół (słychać pracę silniczków regulacji)...po następnych kilku sekundach znów słychać silniczki regulacji jak ciągną światła do góry do normalnego położenia...i tak w kółko co kilka sekund światła chodzą góra - dół...
Czy ktoś ma jakiś pomysł...????
problem latających w te i z powrotem ksenonów częściowo rozwiązałem..tzn. obróciłem dzwigienkę czujnika przedniego prawie pionowo do góry i zabezpieczyłem paskiem żeby się nie przemieszczało...co zyskałem..???
a no to że światła świecą prawidłowo na wysokość i zachowują się tak jakby wszystko było oki oraz reagują na tylny czujnik poziomowania...a wady:
- brak reakcji na przedni czujnik poziomowania
- świecąca sie lampka na liczniku...
Ale porównując to do wcześniejszego świecenia 3 metry przed machę to pryszcz...a kolejnych 200zł na nowy czujnik nie wydam...wolę kupić kompa do samochodu i zrobić multimedia center...