-
Stukanie w silniku
Witam,
pojechalem sobie do rodziny w swieta i zepsula sie Alfa. Po prostu cos
stuka w silniku, nie jest to uerzenie metalu o metal ale powiadzibym metalu o plastik, cos trwardego. Slychac na luzie i w czasie jazdy. Dopuki obroty sa do 2000 nic nie slychac ale jak sie je zwiekszy to slychac ten stukot. Auto takze mi gaslo. Zostawilem je na wsi u mechanika. Powiedzial ze nie jest to panewka. Na razie jeszcze sie za nie nie zabral. Powiedzial, ze koszta naprawy od 2000- do 4000 tys. Za jakis czas zobaczymy co to takiego. Czy bardziej oplaca sie wymienic silnik, czy to naprawic. Widzialem silniki do alfy za 2000 na allegro, ale ciekawe ile moze kosztowac przelozenie.
Czy macie jakis pomysl co to moze byc?
Pozdrawiam
Wieslaw
-
Niezły ten mechanik, jeszcze nie wie, co się zepsuło, ale już wie ile skroić za naprawę.
A może to tylko jakaś rolka na osprzęcie, albo rozwulkanizowane koło pasowe, a taka naprawa to nie są duże koszty. Trudno coś więcej powiedzieć bo nie napisałeś, co to za silnik, ale na pewno powinieneś zabrać to auto od tego gościa.
-
dzieki za odpowiedz. w sumie mechanik wygladal na rozgarnietego. zmierzyl cisnienie na cylindrach. w jedym zamiast 14 jednostek bylo tylko 4. W sumie nawet na 3 cylindrach mialo niezla moc bo spadku mocy zwiazanym ze stukaniem nie poczulem.
A silnik to jest 1,8 tt benzyna. Auto rok 1999.
-
No to koło pasowe jest na pewno OK bo jest całe metalowe.
Natomiast z tym ciśnieniem sprężania to nieciekawa sprawa, jeśli to faktycznie prawda. Tylko dziwne, skąd nagle taka sytuacja. No chyba, że dziura w tłoku się zrobiła albo puściła uszczelka pod głowicą.
Na odległość tutaj trudno pomóc, ale wygląda, że sprawa może być faktycznie gorsza niż sądziłem
-
Dzwonil mechanik. powiedzial, ze poszly dwie panewki i dlatego tak stukalo. Nie trzymal cisnienia wlasnie dlatego, ze poszly te panewki. No i z walem korbowym trzeba cos zrobic. Mowil, ze toczyc czy cos takiego.
Dzisiaj wieczorem. poda mi kosztorys.
-
Ciekawa ta diagnoza - od razu 2 panewki, a brak ciśnienia na 1 cylindrze i to z powodu właśnie tych panewek.
To wszystko pasuje jak piernik do wiatraka.
No, ale to tak jest, jak samochód daleko i się nie patrzy gościowi na ręce.
Może jednak trzeba było zabrać od niego to auto i dać komuś zaufanemu.
A tak to przyjdzie Ci dużo zapłacić. Gość od początku wiedział, co mówi.
Takich cwaniaków niestety coraz więcej.
-
- ja na tę odległość widzę że pierścien olejowy w 3 i 1 cylindrze do wymiany.
- podszlifowany wałek rozrzadu wydechowy i 4 szklanki posżły na wałku ssącym.
- czyli nie opłaca się naprawiać, sprzedaj mi to Pan za 2.300 zł.
- a ja sobie po godzinach pracy będe długał, bo Panu to sie nie opłaci naprawiać.
-
Bubu, lepiej nie podpowiadać facetowi, bo może czyta to forum.
-
Poszly te dwie panewki, wal do toczenia.
koszt naprawy 2500 + swiece 150 zl. + cewki 250 zl.
Bardzo drogo to wychodzi.
-
Świece to sobie sam wymień na jakie zechcesz bo gość może Ci założyć jakiś chiński badziew, a co do cewek to ciekawa sprawa, bo nowa 1 cewka kosztuje ok. 120 zł, więc za 250 zł to dwie nowe cewki można kupić, a w silniku masz 4 cewki.
Coś ten facet zaczyna się wygłupiać.
Ciekawe, co jeszcze wymyśli za parę dni?
Nawet mógłbym napisać, ale nie będę gościowi podpowiadał.