Printable View
Panowie mam taki problem w mojej alfie mianowicie z rana gdy ją odpalam nie łapie mi sprzęgłoa dokładniej pedał opada do samej ziemi było tak w zime ale gdzy sie nagrzeje coś tam zaczyna łapać. Natomiast w cieplejsze dni łapie normlanie ale i tak nieraz trzeba pare razy zapompować zeby załapało. Co to może być?? pompka??
Na moje "łoko " to bedzie pompka albo docisk :(:(:(
popatrz czy nie masz gdzieś wycieków płynu hamulcowego.. nie ubywa Ci go?
nie właśnie wycieków nie ma. Ale jak sie z większą siłą wciska pedal to za każym razem łapie. natomiast gdy powoli sie wciska niestety już nie
Ja stawiam na zapowietrzony układ.
ja obstawiam pompę. już 2 razy wymieniałem
bo ja mam tak podobnie - jak powoli przyciskasz sprzęgło to wpada w podłoge bez efektu a jak szybko w pedał walniesz to łapie - może to być jakaś uszczelka , chciualem kiedyś wymienić wysprzęglik ale jest zapieczony i ni cholery nie ruszy...
a tak przy okazji czy jak zmieniłem hamulce z przodu na takie od P4 i z tyłu z bębnów na tarcze to musze zmienić pompke ?? bo jakby siła hamowania zdecydowanie się zmniejszyła :/
Witam u mnie po tygodniowych mrozach w okolicy -25 tez padało sprzęgło trzeba było pompować żeby wszedł bieg. Wymieniłem pompę sprzęgła, tak polecili w aso, ale pomogło na 2 dni. Okazało się, że poszedł wysprzęglik( nie było widać wycieku dopiero po zdjęciu gumki trysnęło płynem).Po założeniu nowego wysprzęglika pękł przewód ciśnieniowy i musieli go dorabiać. Teraz jest ok, także myślę, że u Ciebie będzie coś z tych dwóch rzeczy.
Ja miałem identyczna sytuację z wysprzęglikiem. Pedał sprzęgła wpadał. Nic nie pomagało. Wyciek oleju poprzez wysprzęglik. Po wymianie go oraz dorobieniu nowego przewodu wszystko jest ok.Cytat:
Napisał Wodzu33