AR 166 2.4 150km(2005r), co o tym aucie sadzicie?

Witam,
Natrafiłem na ta alfe:
http://amicar.otomoto.pl/alfa-romeo-...C12612050.html

Co sadzicie o tym aucie?
Warto jechac je ogladac 600km w dwie strony? Na co zwrocic uwage? Co jest słabym punktem 166 z tym silnikiem? Jak sie ma sprawa zawieszenia?

Auto podbno jest sprowadzone z sieci dillerskiej fiata w Hiszpani dwa lata temu z przebiegiem 13/15tys km, teraz nim jezdzil pracownik salonu.

hmm?

Napaliłem sie na ta maszyne, ale nie chial bym wpasc w jakies koszta, Srednio rocznie robie około 40 tys km, autem pewnie chcial bym pojedzic z 2/3 lata.

Obecnie podrozoje Opel Vectra B z silnikiem Diesel 2.0(101km).

Pozrawiam i licze na sugestie.

Moim zdaniem cos kombinowane z klapą z tyłu :(. po za tym fajna sztuka :) jedyne co nie pasuje to kolor ale to rzecz gustu . zwróć uwage na zawieszenie czy nie jest wytłuczone , sprawdź przebieg czy rzeczywiscie jest tak niski jak podaja , po za tym podepnij pod kompa i wszystkiego się dowiesz :) pozdrawiam :):) udanego zakupu rzyczę :)

co do tej klapy to faktycznie cos inny odcień ma ale to może sprawa jak światło pada pod tym daszkiem gdzie stoi. Co do reszty to fele super stan, progi nie powybijane, otarc niewidac....sprawdzic silnik i jaazda:)

Cytat:

---

Napisał damian89

Moim zdaniem cos kombinowane z klapą z tyłu . po za tym fajna sztuka jedyne co nie pasuje to kolor ale to rzecz gustu . zwróć uwage na zawieszenie czy nie jest wytłuczone , sprawdź przebieg czy rzeczywiscie jest tak niski jak podaja , po za tym podepnij pod kompa i wszystkiego się dowiesz pozdrawiam udanego zakupu rzyczę

---

hehe kolego ty z tego co widze w kazdym aucie widzisz cos nie tak

kolego autko naprawde niczego sobie, jesli przebieg jest realny a wyglad taki jak na zdjeciach to namawiam do zakupu i zycze milego uzytkowania

Moim zdaniem warto, nawet jeśli było coś malowane to przecież mogło być głupie zadrapanie i dlatego pryśnięta, a szczeliny to kwestia regulacji każdy blacharz się z tym upora, a nawet zwykły amator, wystarczy trochę pomyśleć, gdzie przesunąć gdzie poluzować i wszystko gotowe. W fabrykach lepszych samochodów ustawiają na dziesiąte części mm za pomocą suwmiarki, a w zwykłych masówkach poprostu mają do tego przymiary których zwykli blacharze- lakiernicy nie posiadają robią na oko i czasami im nie wychodzi.
Dawniej alfy nawet jako nowe miały nie równe szczeliny, wystarczy obejrzeć na youtube.com filmik z montażu alfy 75 i spojrzeć na maskę gotowego auta.
Moim zdaniem w alfie z linku wystarczy tylko wkręcić jeden obrót kołki odbojowe z obu stron i po sprawie.

Nie zachowujmy się jak ludzie z bezwypadkowe.net którzy wszędzie widzą coś nie tak, to jest poprostu auto używane zgodnie z przeznaczeniem i zawsze mogło być gdzieś ryśnięte.

W mojej alfie malowałem już kilka elementów z powodu otarć czy spapranej roboty przez lakiernika (różnica odcieni), a jestem pewny że jak ktoś zmierzył by miernikiem i zobaczył trochę większa grubość lakieru niż powinna być to zaraz była by na bezwypadkowe.net z komentarzem że wstawiałem kawałek przystanku PKS.

Ludzie którzy szukają oryginalnego lakieru w kilku letnim samochodzie poprostu oszukują samych siebie :D
Często bywam na giełdach szukając z kimś auta i naprawdę śmiech mnie ogarnia jak słyszę czego ludzie się czepiają. Polak chce igłę, najlepiej za darmo i z pełnym bakiem :D
Są przypadki że kupuje się np. od znajomego który był pierwszym właścicielem i zna się pełną historie auta, ale to sporadycznie.

jak to jest z tym zawieszeniem? auto ma 40 tys(niby) przebiegu, przez ile bedzie jeszcze mozna spodziewać sie ciszy? Przy ewentualnej naprawie trzeba wymieniać cały wachacz, jaki jest jego koszt, i ile moze wyniesc wymiana?

Silnik 2.4JTD MJ miał 175koni po 2003roku.

Cytat:

---

Napisał A_s_m_O

hehe kolego ty z tego co widze w kazdym aucie widzisz cos nie tak

kolego autko naprawde niczego sobie, jesli przebieg jest realny a wyglad taki jak na zdjeciach to namawiam do zakupu i zycze milego uzytkowania

---

heh ja tylko mówie :) broń boże nie skreslam tego samochodu :P sam kupiłem alfeczke po przejsciach i wiem ze samochód nawet po stłuczce moze byc w fajnym stanie technicznym a to przecierz najwazniejsze :):). Alfa rzeczywiscie bardzo fajna jezeli silnik i zawias ok to brać i cieszyc sie jazda :) POZDRAWIAM :)

Cytat:

---

Napisał QBA

Moim zdaniem warto, nawet jeśli było coś malowane to przecież mogło być głupie zadrapanie i dlatego pryśnięta, a szczeliny to kwestia regulacji każdy blacharz się z tym upora, a nawet zwykły amator, wystarczy trochę pomyśleć, gdzie przesunąć gdzie poluzować i wszystko gotowe. W fabrykach lepszych samochodów ustawiają na dziesiąte części mm za pomocą suwmiarki, a w zwykłych masówkach poprostu mają do tego przymiary których zwykli blacharze- lakiernicy nie posiadają robią na oko i czasami im nie wychodzi.
Dawniej alfy nawet jako nowe miały nie równe szczeliny, wystarczy obejrzeć na youtube.com filmik z montażu alfy 75 i spojrzeć na maskę gotowego auta.
Moim zdaniem w alfie z linku wystarczy tylko wkręcić jeden obrót kołki odbojowe z obu stron i po sprawie.

Nie zachowujmy się jak ludzie z bezwypadkowe.net którzy wszędzie widzą coś nie tak, to jest poprostu auto używane zgodnie z przeznaczeniem i zawsze mogło być gdzieś ryśnięte.

W mojej alfie malowałem już kilka elementów z powodu otarć czy spapranej roboty przez lakiernika (różnica odcieni), a jestem pewny że jak ktoś zmierzył by miernikiem i zobaczył trochę większa grubość lakieru niż powinna być to zaraz była by na bezwypadkowe.net z komentarzem że wstawiałem kawałek przystanku PKS.

Ludzie którzy szukają oryginalnego lakieru w kilku letnim samochodzie poprostu oszukują samych siebie :D
Często bywam na giełdach szukając z kimś auta i naprawdę śmiech mnie ogarnia jak słyszę czego ludzie się czepiają. Polak chce igłę, najlepiej za darmo i z pełnym bakiem :D
Są przypadki że kupuje się np. od znajomego który był pierwszym właścicielem i zna się pełną historie auta, ale to sporadycznie.

---

Szkoda, że jest takich ludzi jak ty tak bardzo mało, życie było by prostsze...

---------- Post dodany o godzinie 23:02 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 23:01 ----------

Cytat:

---

Napisał 145Q

Silnik 2.4JTD MJ miał 175koni po 2003roku.

---

a kto ci kolego takich głupot nagadał?
jeszcze nawet w 2004 kładli stary silnik 10 zaworowy 150 PS

Jeśli chodzi o ustawienie tylnej klapy to w tych autach to norma ja prawie we wszystkich co miałem ustwiałem bo oczywiście tak jak to tu ma miejsce każdy się czepiał

[/COLOR]

Cytat:

---

Napisał matek222

jak to jest z tym zawieszeniem? auto ma 40 tys(niby) przebiegu, przez ile bedzie jeszcze mozna spodziewać sie ciszy? Przy ewentualnej naprawie trzeba wymieniać cały wachacz, jaki jest jego koszt, i ile moze wyniesc wymiana?

---

W 166 raczej nie spotkasz stuków w tylnym zawieszeniu (chyba że praktycznie go już nie ma), zużycie tylnego zawieszenia rozpoznasz po dziwnym zachowaniu się tyłu samochodu tzw. rybi ogon, ale towarzyszy temu takie /--\ ustawienie tylnych kół patrząc od tyłu auta.
Wtedy to znak że przyszła pora na tuleje wahliwe zwrotnicy i tuleje wahaczy, można zrobić to za pomocą zamienników, samych tuleji (koszt do 250 zł na stronę) lub całych wahaczy (cena od 550 > ... zł na stronę) do tego trzeba kontrolować stan drążków pionowych bo to one odpowiadają za trwałość w/w tuleji (przekonałem się na własnej skórze).

Zawieszenie przednie jest raczej trwałe, a jeśli chodzi o omawiany egzemplarz to myślę że jeszcze nie ma co spodziewać się jakiegoś większego zużycia zawieszenia.

Cytat:

---

Napisał superalfa.pl

Szkoda, że jest takich ludzi jak ty tak bardzo mało, życie było by prostsze...

---------- Post dodany o godzinie 23:02 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 23:01 ----------

---

Też tak myślę :D