Printable View
witam panowie mam problem bo wymieniłem zestaw naprawczy od wariatora i się wszystko uciszyło tylko po zapaleniu zaświeciła mi się marchewa potem zgasiłem i znowu zapaliłem i to samo czekałem chwile ale silnik mi jakoś zgrzytną no i szybko zgasiłem nie wiem kompletnie o co chodzi proszę o pilną pomoc
1. - paproch zablokował wariator, przeskoczył pasek rozrzadu ( szukaj było na forum )
2. - wciągneło kable od czujnika Halla.
- w jednym i drugim przypadku co najmniej rozbiórka pokrywy zaworów aby poogladac co sie stało.
sprawa się wyjaśniła przestawił mi się dolny wałek poprawiłem go na znaki i wszystko cyka a i zestaw naprawczy wariatora zadziałał
jak ci się przestawił?? tak po prostu??Cytat:
Napisał rashitmc
O jakim dolnym wałku piszesz - czy chodzi o koło wału korbowego?
Jak zamontowałeś te małe podkładki metalowe wewnątrz wariata - dwie są, w którą stronę wybrzuszeniami?
w sprawie wału to pewnie jak zakładałem pasek to coś musiałem za niego pociągnąć i się przestawił o jakiś centymetr i chodzi mi właśnie o wał korbowy a co do podkładek to założyłem je tak jak były czyli wybrzuszonymi stronami na zewnątrz
---------- Post dodany o godzinie 12:48 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 12:39 ----------
a i jeszcze mam jedno pytanie bo pewien mechanik mi mówił że tam do mojej alfy idą dwa paski jeden normalny a drugi co ma zęby po obu stronach otwieram pokrywe a tu tylko jeden normalny jak w w każdym aucie pasek co jest? silnik 1.8 t.spark
- przeciez nie masz wałków balansowych, to ma tylko 156 TS 2.0
No to wygląda, że kolega miał dużo szczęścia, że nie doszło do kolizji z zaworami. Na wszelki wypadek sprawdziłbym jednak ciśnienie sprężania na poszczególnych cylindrach.
czy ja wiem czy miał tyle szczęścia? wyżej pisał ze cos mu zgrzytneło..oby to nie było to o czym mówi SG0240
btw. jak mi przeskoczył pasek o dwa-trzy ząbki (nie wiem czy to będzie centymetr) to kolizji nie było...ale zawory i tak były do wymiany
pozdrawiam