Printable View
Witam
Mam problem "elektryka" a dokładnie chodzi o światło pozycyjne. Nie wiem czy przyczyną są te cholerne opady deszczu ale nie działa mi prawe światło pozycyjne. Reszta jest OK. Sprawdziłem bezpiecznik, wynieniłem żarówkę i dalej bez skutku.
Być może ktoś już coś podobnego ćwiczył???
pozdrawiam
1. Sprawdź, czy prąd jest w gnieździe żarówki.
2. Sprawdź zarówkę ohmomierzem - kiedyś też tak miałem, że nowa zarówka nie świeciła, a powód był prosty - zarówka była niesprawna, mimo że miała dobry żarnik.
Witam
Niajciekawszym faktem jest to iż światła drogowe działają.
Sprawdziłem do kostki nie dochodzi prąd, tak więc muszę szukać winy gdzieś na wiązce.
Ja raz na jakiś czas mam tak że lewa postojówka nagle przestaje świecić. Wtedy wystarczy że ją wyjmę i włożę i znowu mam spokój na kilka tygodni :D. Może u Ciebie też nie styka gdzieś w lampie (niestety dostęp tragiczny więc na razie nie ruszam tylko poprawiam co jakiś czas i już).
Edit:
Teraz doczytałem że do kostki nie dochodzi.
Postojowka i drogowe obsługuje ta sama żarówka.
Sprawdziłem miernikiem po rozłączeniu kostki, przy pozytyjnych nie docgodzi prąd, przy drogowych wskazania miernika są prawidłowe.
gdyby nie ta cholerna kontrolka na desce "żaróweczka z wykrzyknikiem" to bym się nie przejmował.
Nie wiem jak na przeglądzie bo od pięcu lat nie robiłem, ale mam jeszcze czas.