Ostra jazda!! Pomocy!! Jest moc nie ma jest i nie ma

Rano wyjechalem z domu (ostro lal deszcz) pojedzilem troche po miescie, samochodzik ok 5h stal potem odpalil i pojechal normalnie, mialem wizyte w pracy potem spotkalem sie z klientem wszystko było w porządku, ok godziny 17 pojechalem na stacje i zatankowalem paliwo (bliska) samochod przejechal ok kilometra. Zatrzymalem sie na swiatlach i po probie ruszenia samochod drastycznie stracil moc, po ponownym zatrzymaniu sie i przegazówce silnik normalnie wkrecal sie na obroty, ale nadal ciezko jechal. Po postoju ok 1 godziny jechal normalnie, przy pierwszym zatrzymaniu sie na swiatłach sytuacja znow sie powtorzyla jak wczesniej, stracila moc. Po postoju ok 10-15 min znowu wszystko bylo ok i znow po zatrzymaniu stracila moc. Nie wiem od czego to moze byc, czy to problem z paliwem, czy jakis inny.

- wróżenie nic nie da, tylko komputer może nakierowac na problemy.
- a jak się zachowuje bez deszczu, teraz ?

trochę mnie tu nie było a bubu jak zawsze dobrze gada ;) dokladnie - wilgotne powietrze + niepewna przeplywka = skoki mocy ;)

ewentualnie obstawiałbym kable, łapią wilgoć i dostają przebicia ;)

w sumie swojego czasu oba problemy przerabiałem;)

może tez byc sonda lambda, ktora po rozgrzaniu dopiero zaczyna działać. A tym samym błędnie dobierac mieszankę. Dlatego autko na zimno dobrze chodzi.

Bylem dzis w serwisie wykasowali blad sondy, ale nadal to sie dzieje, silnik wydaje dzwiek jak kosiarka i spaliny maja dziwny zapach:(

---------- Post dodany o godzinie 18:14 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 17:52 ----------

mialem tez troche wody w stozku ale go wyjalem i osuszylem, myslalem ze pomoze. Wiecie moze jak wyczyscic ta siateczeka zwana czasem filtrem paliwa?? Jak ja wymontowac bez wiekszej ingerencji tak zebym mogl sobie to sam w garazu zrobic:P

Filtr jest przy pompce paliwa. Trzeba zdemontowac tylne siedzenie. Stamtad bedziesz mial dostep do pompki ktora sie znajduje w zbiorniku.