Miesiąc bez Alfy

Jak wiecie rozstałem się z moją 166 i przyznam szczerze, że już za nią tęsknię. Wożę te moje 4 litery Audi A6 2,5tdi i po miesiącu jeżdzenia nim muszę powiedzieć, że jestem troszkę zawiedziony. Alfa, mimo że była słabsza o 30km to naprawdę jeździła, czułem że jadę samochodem, a Audi to wozidełko-nie mówię tego ot tak sobie, naprawdę dużo mu brak do Alfy jeśli chodzi o dynamikę. A6 to praktyczne i solidne auto, ale jednak bez tej "iskierki"...w dodatku więcej pali :x I jeszcze jedno, odkąd je mam przestałem wystawać w oknie podziwiając moje 4 kółka, ładne auto, ale 166 była PIĘKNA :P
Pzdr dla wszystkich :wink:

Ja tak miałem ze swoją Alfą.... a zmuszony byłem do...Golfa .... więc nie narzekaj!! Nie jest jeszcze źle.

Ja się 3 tygodnie woziłem Agilą.. Kredens.. Tylko wszyscy wokół się zachwycali, że w końcu porządne auto.
Asia nawet zagroziła, żebym nie obrażał Agilki, bo jest fajna.. Do momentu, aż się przejechała. Wysiadła i mówi: "Już wiem, dlaczego mówiłeś Kredens. Unochod się lepiej zbiera".. :D

Cytat:

---

Napisał Grzegorz83

a się 3 tygodnie woziłem Agilą.. Kredens.. Tylko wszyscy wokół się zachwycali, że w końcu porządne auto.
Asia nawet zagroziła, żebym nie obrażał Agilki, bo jest fajna.. Do momentu, aż się przejechała. Wysiadła i mówi: "Już wiem, dlaczego mówiłeś Kredens. Unochod się lepiej zbiera".

---

Tak jak ludzie sie na mnie patrzyli jak ośmieliłem się skrytykować bożka(cyt.Volkswagena) Golfa bo jazda nim przypomina mi wożenie się taczką po budowie. A jego dynamika i "chęć do życia"(cyt.jazdy) jest taka sama jak u 80cio letniego dziadka w stanie skrajnej depresji. Wielu ludzi stwierdziło, że jestem jakiś dziwny-"jak ja moge mówić,że Alfa jest lepsza od VW!"

ze tez jeszcze zwracacie uwage na takie pierdoly.
Ktos chwali golfa, a ja grzecznie potwierdzam i wsiadam do alfy. A banana na ryju ma tylko jeden z nas....

Cytat:

---

Napisał Sysio166

I jeszcze jedno, odkąd je mam przestałem wystawać w oknie podziwiając moje 4 kółka, ładne auto, ale 166 była PIĘKNA :P

---

Ja od przedwczoraj jestem dumnym posiadaczem przeslicznej 155 i powiem tak: Dzieki temu samochodowi spedzam wiecej czasu na swiezym powietrzu, bo srednio co godzinke wychodze z domu zeby na niego popatrzec. A wiec Alfa = zdrowie.

Sysio, sprzedaj A6, odkup AR! :D

Ja sprzedałem swoją 146 bo dużo paliła 14l w mieście zimą, od grudnia 2006 jeżdżę Vectrą B, z początku spalanie ok 7l, teraz jest to już 9l i mnóstwo oleju, od wymiany do wymiany potrafi prawie wszystko ubyć. Zawieszenie koszmar, może i komfortowe ale to nie dla mnie, nie czujesz że jedziesz, a jak jest równa droga to rozpiera mnie nuuuuda :) na szczęście już niedługo... :)))) a i spędzam bardzo mało czasu na powietrzu.

Ja przez 1,5 miesiaca jezdzilem Seicento 1,1 i jakby byl troszke wiekszy to bym prawie nie poczul roznicy, naprawde szybkie autko.

Bo Włocha trzeba zamieniać na Włocha. Niemieckie auta są mdłe, a francuskie po dziurach pływają jak statek na morzu- choroby morskiej można się nabawić