Problem z ruszeniem (brak mocy)

Witam.Zarejestrowałem się u was bo nie mogę dojść ładu ze swoim silnikiem.Posiadam Fiata Maree Weekend 1.9 JTD 8V 110KM CF3 2001r ze zmienną geo w sprężarce.Pytałem wiele osób i pisałem na różnych forach o tym problemie ale nic to nie dało,więc postanowiłem zaglądnąć i tu.
Owy silnik siedzi też w Alfach więc liczę na waszą pomoc,bo w szukajka nie znalazła czegoś takiego co mi się przytrafiło.
Oto mój silnik(zdjęcia poglądowe z Allegro):
http://fiatforum.com.pl/imgshack/_t/t_0000756.jpghttp://fiatforum.com.pl/imgshack/_t/t_0000757.jpg

A więc opiszę pokrótce co się stało i co zostało zrobione.Dwa tygodnie temu jak zwykle przyjechałem z pracy i postawiłem autko na parkingu.Staram się odczekać chwilkę żeby nie gasić od razu silnika,więc zawsze najpierw wyłączam radio i takie tam.Po dwóch godzinach wsiadam,odpalam i chcę jechać ale okazuje się że silnik nie ma siły.Stało się to nagle.Teraz wygląda to tak że autko nie ma siły ruszyć,ale jak przekroczy 3,3 tyś obrotów to zaczyna ciągnąć.Tak jest na pierwszym biegu bo na 4 zaczyna ciągnąć od 2,8 tyś.Wtedy ciągnie w takim stopniu że mogę kolesi ścigać bez problemu.
Pierwsze co to czyszczenie EGR-u bo był błąd (kupiłem kabel do diagnostyki) ale okazało się że jest już zaślepiony.Po czyszczeniu błąd zniknął.Znalazłem na tym forum jak wyczyścić zawór overboost co i zrobiłem.Wymieniony czujnik ciśnienia w kolektorze ssącym(używany)-błąd zniknął.Wymieniona przepływka na oryginał Boscha do tego silnika(nowa),bo był założona od benzyny.Wymieniony pedał gazu (używka).Nowy filtr powietrza i przewody podciśnienia od sterowania kierownicami spalin w turbinie.
Byłem na dwóch diagnozach i pierwszy diagnosta podmienił mi zawór overboost na próbę ale to nic nie dało.Dał mi numer do gościa który posiada KTS Boscha.Trochę jazdy było po czym na podnośniku koleś rozpiął wydech przed katem ale to nic nie zmieniło.Przyjechał jeszcze jakiś koleś co dłubie przy turbinach i powiedział że zapieczone są kierownice spalin.
Zapłaciłem i pojechałem do domu.
Turbinę wyjąłem ale nic złego tam nie znalazłem.Silnik ma około 210 tyś przebiegu ale turbina była w miarę czysta a kierownica chodziły lekko.Po czyszczeniu i montażu nie ma żadnej poprawy.
http://fiatforum.com.pl/imgshack/_t/t_0000743.jpghttp://fiatforum.com.pl/imgshack/_t/t_0000744.jpghttp://fiatforum.com.pl/imgshack/_t/t_0000745.jpghttp://fiatforum.com.pl/imgshack/_t/t_0000746.jpghttp://fiatforum.com.pl/imgshack/_t/t_0000747.jpg
W tym momencie są dwa błędy.
http://fiatforum.com.pl/imgshack/_t/t_0000704.jpg
Centralka od świec nie działa i nie zamyka się przepustnica pod czas gaszenia silnika ale z tego co wiem to nie ma to wpływu na jazdę.
Czy możecie mi powiedzieć gdzie włożyć ręce bo opadły mi już do ziemi.Nie mam czym śmigać do pracy a i żona pewnie mnie wykopie z domu jak tak dalej pójdzie :cray:W tym momencie żeby śmigać po mieście odpinam przewód podciśnieniowy od gruchy przy turbinie to przynajmniej silnik ma więcej mocy i mogę włączyć się do ruchu jakoś lepiej,ale to działa tylko do 2,5 tyś. obrotów a potem robi się muł.

Cytat:

---

Napisał Zielony

nie zamyka się przepustnica pod czas gaszenia silnika ale z tego co wiem to nie ma to wpływu na jazdę.
Czy możecie mi powiedzieć gdzie włożyć ręce bo opadły mi już do ziemi.Nie mam czym śmigać do pracy a i żona pewnie mnie wykopie z domu jak tak dalej pójdzie :cray:W tym momencie żeby śmigać po mieście odpinam przewód podciśnieniowy od gruchy przy turbinie to przynajmniej silnik ma więcej mocy i mogę włączyć się do ruchu jakoś lepiej,ale to działa tylko do 2,5 tyś. obrotów a potem robi się muł.

---

otóż ma wpływ na jazdę , bo pneumatyczna przepustnica jest na jednym układzie podciśnieniowym z overboostem , który z kolei steruje turbiną ,

musisz obadać dlaczego nie pracuje przepustnica - czy może przewody podciśnieniowe są uszkodzone , elektrozawór na akumulatorze podciśnienia padł , akumulator podciśnienia jest nieszczelny , pompa vacum

Witam.Dziękuję za reakcję na moje pytanie.A więc jeden jak i drugi diagnosta sprawdzali mi pompę vacum i wyszło że ładnie ssie.Żeby wykluczyć akumulator podciśnienia podpiąłem zawór overboost bezpośrednio pod trójnik tuż przy pompie vacum,ale nie było żadnej różnicy.
Dzisiaj ściągnąłem wąż z kolektora ssącego żeby zobaczyć jak bije turbina i niestety ale ciśnienie odpycha mi rękę dopiero w okolicach 3 tyś czyli wtedy kiedy autko zaczyna ciągnąć.Poniżej 3 tysi nic nie dmucha.Przestawiałem ręcznie siłownik od gruchy i nie odczułem różnicy.
Czy możliwe jest że turbina się przytarła lub coś w tym stylu??Może znacie jakąś stronkę o turbinach na których można jakoś zdiagnozować ewentualną awarię turbiny??

Panowie nikt mnie nie poratuje??Wygląda to na jakąś pierdołę a ten silnik jest też w Alfach,więc może ktoś trafi na usterkę??Ratujcie!!

Podjedź na komputer i niech sprawdzą Ci parametry przepływomierza (mimo iż piszesz, że jest nowy). Ostatnio też kupiłem nówkę bosch i auto nie miało mocy. Okazało się, że przepływka ma niewłaściwe prarametry.

Witam.Udało się usunąć tą paskudną usterkę.Powodem okropnego muła było przepalenie zaślepki od EGR-a założonej przez poprzedniego właściciela.Po docięciu nowej zaślepki autko ożyło.Założyłem jeszcze używany sterownik do świec żarowych,kupiony od Alfy i na razie błędy zniknęły.Mój miał już dość grzania :eek:
http://fiatforum.com.pl/imgshack/_t/t_0000803.jpg
A za błąd P0638 odpowiadał spalony bezpiecznik 15A za deską rozdzielczą.Dziękuję za pomoc.